To niewątpliwie bardzo dobry tydzień dla fanów gier od CD Projekt RED. Dopiero co przecież otrzymaliśmy zapowiedź nowego Wiedźmina. Teraz studio przypomina o swoim drugim dziecku, wypuszczając kolejną łatkę do Cyberpunk 2077.
Mnóstwo malutkich poprawek
W momencie gdy to czytacie, łatka 1.52 do Cyberpunk 2077, powinna powoli pobierać się już na wszystkich platformach, jeśli tylko dalej macie zainstalowaną na nich grę. Krótki rzut oka na listę zmian wskazuje, że studio dokonało ogromnej liczby mniejszych poprawek, usprawniając działanie tytułu w pojedynczych zadaniach i kontraktach.
Wbrew pozorom, ostatnia łatka nie zażegnała wszystkich problemów produkcji. Na przykład, usunięto błąd powodujący nagłe pojawianie się obcych samochodów w trakcie szybkiej jazdy. Innym większym błędem było ponowne odtworzenie animacji wyposażenia broni, w przypadku odzyskiwania noża do rzucania. Poprawki dotyczą też nowości wprowadzonych w poprzedniej aktualizacji. Przykładowo, gracze mogli również ponownie kupić mieszkania, jakie już posiadali.
Choć lista zmian jest naprawdę długa, najbardziej cieszą te konkretnie dotyczące konsol nowej generacji oraz Google Stadia. W przypadku tej ostatniej, włączono agresywne zachowania ruchu ulicznego, o których pisałem przy okazji ostatniej łatki. Na PlayStation 5, mokre ulice będą odbijać światło tak samo jak w przypadku wersji na komputery PC. Poprawiono też błędy związane z importowaniem zapisów z PlayStation 4, dzięki czemu gracze mogą swobodnie kontynuować rozgrywkę już na nowej platformie.
Cyberpunk 2077 to ostatnia pozycja na REDengine
CD Projekt RED potwierdziło informację, że następca Wiedźmin 3: Dziki Gon nie będzie już korzystał z autorskiego silnika REDengine. Ten zostanie jeszcze wykorzystany w przypadku dodatku fabularnego do Cyberpunk 2077, nad jakim w pocie czoła studio dalej pracuje. Nowa gra CD Projekt RED wykorzysta już Unreal Engine 5, za sprawą strategicznego partnerstwa z twórcą tego silnika, czyli Epic Games.
Choć wiadomość o nowej przygodzie w uniwersum Wiedźmina rozgrzała sieć do czerwoności, należy pamiętać iż ogłoszenie to ma przede wszystkim zachęcić utalentowanych programistów do pracy w CD Projekt RED. Wiedza na temat działania Unreal Engine jest o wiele łatwiej dostępna, dlatego prościej będzie nowemu narybkowi w studiu się z nim oswoić.
Partnerstwo z Epic Games może doprowadzić ostatecznie do tego, iż niektóre narzędzia będą tworzone specjalnie pod potrzeby polskiego studia. To niewątpliwie napawa nadzieją, iż następca Wiedźmina 3 nie będzie miał tak problematycznej premiery, jak Cyberpunk 2077 w grudniu 2020 roku.