Nie od dziś wiadomo, że internet to zarówno szansa jak i zagrożenie. Cyberprzestępcy sięgają po coraz bardziej wyrafinowane metody. Wszystko po to, by dobrać się do naszych pieniędzy lub danych osobowych. Polska Policja zatrzymała cyberprzestępcę kierującego grupą phishingową, która oszukała wiele osób. Co mu grozi?
W taki sposób oszukiwano ludzi
Nie jest żadną tajemnicą, że phishing to jedna z najczęściej wykorzystywanych metod oszustwa w sieci, która polega na podszywaniu się pod instytucje lub inne strony internetowe. Ma to na celu wyłudzenie poufnych danych np. haseł logowania do banku, a w konsekwencji przejęcie pieniędzy nieświadomych tego procederu internautów. Jak jednak dokładnie działali cyberprzestępcy, o których mowa?
Przestępcy korzystając z popularnych serwisów ogłoszeniowych kontaktowali się ze sprzedającymi, wysyłając im wiadomości z linkami, które przekierowywały ofiary na fałszywe strony internetowe firm kurierskich lub płatności kartą. Następnie, wykorzystując nielegalnie uzyskane informacje o kartach płatniczych wprowadzone przez oszukanych internautów, dokonywali nieautoryzowanych transakcji. W wyniku tych działań oszukano ponad 320 osób, co spowodowało straty przekraczające łącznie milion złotych. Lider grupy przestępczej ponad rok ukrywał się w Polsce i na Ukrainie, ale teraz wpadł w ręce Policji.
Król Phishingu zatrzymany
W oficjalnym komunikacie służb czytamy, że Funkcjonariusze Zarządu Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości w Łodzi, w ramach śledztwa prowadzonego pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Łodzi zatrzymali mężczyznę, który założył i kierował zorganizowaną grupą przestępczą dokonującą opisanych powyżej oszustw phishingowych.
Prokurator przedstawił podejrzanemu aż 328 zarzutów obejmujących tworzenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, dokonywanie kradzieży metodą włamania do kont bankowych, popełnianie oszustw z wykorzystaniem technologii komputerowych, a także pranie brudnych pieniędzy uzyskanych z przestępczości.
Na podstawie wniosku prokuratury, sąd zdecydował o zastosowaniu wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w formie tymczasowego 3-miesięcznego aresztu.
To kolejna sprawa, która pokazuje, że w sieci musimy być naprawdę czujni. Szczególnie w momencie dokonywania płatności. Nawet takich na niewielkie kwoty. Chwila nieuwagi może nas naprawdę drogo kosztować, a cyberprzestępcy potrafią pozostać nieuchwytni przez długi czas.