PLN 200 złotych
(fot. Lukasz Radziejewski | Pexels)

Curve, ile można czekać? Firma w końcu rezygnuje z tych opłat

Curve to brytyjski fintech, który zyskał w ostatnich latach rozpoznawalność również w naszym kraju. Szerokim echem odbiły się zeszłoroczne podwyżki opłat dla klientów tej platformy. Teraz wygląda na to, że firma zdecydowała się na rezygnację z niektórych z nich. Co dokładnie się zmienia i jakie korzyści przyniesie to klientom?

Curve poszło po rozum do głowy?

Curve ogłosiło, że zmienia warunki oferowanych przez siebie planów taryfowych: X, Black i Metal. Zmiany te powinny ucieszyć klientów platformy, ponieważ zdecydowała się na zniesienie niektórych opłat.

Przede wszystkim, Curve rezygnuje z dodatkowej prowizji w wysokości 1% od transakcji walutowych dokonywanych w weekendy. Tak, naprawdę firma żądała od klientów takiej opłaty, co brzmi absurdalnie. Całe szczęście klienci korzystający z kart Curve nie będą musieli obawiać się dodatkowych kosztów podczas realizowania zakupów np. podczas wakacji i to niezależnie od dnia tygodnia.

Curve zwiększa także limity na transakcje zagraniczne bez opłat. W planie X limit ten wzrósł z 1000 euro miesięcznie do 3333 euro, w planie Black z 2000 euro miesięcznie do 50000 euro, a w najwyższym planie Metal z 100000 euro rocznie do 100000 euro miesięcznie. Co więcej, opłata za transakcje po przekroczeniu limitów została zmniejszona z 2,5% do 1% we wszystkich planach.

Firma szuka swoich szans

Jak przekazuje portal cashless.pl kolejną nowością w ofercie Curve ma być wprowadzenie moneybacku w wysokości 1% od wszystkich wydatków zrealizowanych poza Europą. Choć data uruchomienia tego programu nie jest jeszcze znana, to już teraz wiadomo, że klienci będą mogli liczyć na zwrot części swoich wydatków, co zawsze jest jak najbardziej na plus.

Zmiany wprowadzone przez firmę mogą być odpowiedzią na negatywne reakcje klientów, które pojawiły się po podniesieniu opłat jesienią ubiegłego roku. Wówczas wiele osób zdecydowało się zrezygnować z korzystania z usług fintechu.

Warto jednak zauważyć, że Curve coraz mocniej rozpycha się na rynku. Bardzo prawdopodobne, że jako jedna z pierwszych firm wprowadzi alternatywę dla Apple Wallet, jeśli gigant z Cupertino w końcu zdecyduje się na „uwolnienie” modułu NFC w swoich smartfonach.