Zawsze zastanawiało mnie, po co w wersji Technical Preview Windowsa 10, obok przycisku Start, znajduje się symbol wyszukiwarki, która częściowo dubluje systemowe wyszukiwanie z Menu Start.
Takie dublowanie funkcji od razu spotkało się z moim sprzeciwem i wyraziłem to przez narzędzie Windows Feedback. W tym szaleństwie może być jednak metoda. Najnowsze, niedostępne jeszcze publicznie kompilacje, wskazują na pojawienie się Cortany, która zastąpi wyszukiwarkę z dolnego paska obok przycisku Start. To była tylko kwestia czasu, bo już obecne kompilacje zawierają elementy tej głosowej asystentki – w tym wszystkie pliki głosowe. Na razie po prostu nie jest ona aktywowana. Cortana na poziomie systemu może okazać się bardzo fajnym rozwiązaniem – szczególnie, jeśli jej funkcje pozwolą na sterowanie systemem i wykonywanie podstawowych zadań. Zawsze nasłuchująca asystentka może przerażać tych, którzy martwią się o swoją prywatność, ale z drugiej strony może być zupełnie nowym sposobem interakcji z systemem. Coś za coś.
Pytanie tylko kiedy Cortana trafi do Polski i w jakiej formie. Do tej pory, desktopowe wersje Windowsa miały taką samą funkcjonalność dla wszystkich krajów i różniły się tylko wyświetlanym językiem. Inaczej było z Windows Phone, gdzie wiele kluczowych funkcji dostępne jest tylko w USA. W którą stronę pójdzie Microsoft? Wszyscy mamy nadzieję, że już za pół roku zobaczymy działającą Cortanę z obsługą języka polskiego. Rozum jednak wskazuje na to, że wymagałoby to ogromnego nakładu programistycznej pracy i wcale nie jest powiedziane, że polski oddział tej firmy jest na to gotowy. Pozostaje nam czekać
Jeszcze pół roku.