Cortana to jedna z wielu porażek firmy Microsoft w ostatnich latach. Mimo szczerych chęci i obecności na kilku wiodących platformach, asystentowi głosowemu nie udało się, choćby w minimalnym stopniu, nawiązać do sukcesów Alexy, Siri czy Asystenta. Co prawda to nie koniec Cortany, jednak usługa, w najbliższym czasie, zostanie gruntownie przemodelowana.
Cortana tylko w Microsoft 365
Zgodnie z decyzją ogłoszoną przez Microsoft, asystent głosowy Cortana przekształcony zostanie w narzędzie zamknięte, służące wyłącznie do inteligentnych procesów w ramach usługi Microsoft 365. W praktyce oznacza to całkowity brak możliwości integracji usługi z jakimkolwiek oprogramowaniem firm trzecich. Co istotne, nawet dotychczas zintegrowane usługi, przestaną działać i to już na dniach.
Microsoft zapowiedział, że począwszy od 7 września wszystkie umiejętności dostarczane przez firmy trzecie nie będą dłużej obsługiwane. Były to, między innymi, takie aplikacje, jak Samsung Smart Home, TuneIn Radio, Skyscanner, Fitbit czy DarkSky.
Mobilny asystent odchodzi w niepamięć
Na początek 2021 roku Microsoft zapowiedział kolejną fazę przekształcania Cortany – wyłączenie wsparcia dla aplikacji mobilnych. W przekazanym komunikacie czytamy, że mobilna wersja asystenta od Microsoftu, zarówno dla Androida, jak i iOS, nie będzie dłużej wspierana, a funkcje asystenta dostępne będą wyłącznie w dedykowanych aplikacjach od Microsoft, między innymi Outlook i Teams.
Koniec rozmów z głośnikiem
W przyszłym roku wyłączona zostanie kolejna usługa związana z Cortaną – obsługa głośnika Harman Kardon Invoke przy pomocy asystenta głosowego. W pierwszych miesiącach 2021 roku jego posiadacze otrzymają stosowną aktualizację, wyłączającą asystenta.
Jako że jest to istotne ograniczenie możliwości produktu, o którym klienci nie mogli wiedzieć w momencie jego zakupu, Microsoft postanowił uhonorować posiadaczy Invoke kartą podarunkową o wartości 50 dolarów.
Skazani na Alexę?
Wycofanie Cortany i ograniczone wsparcie dla rozwiązań firm trzecich w Asystencie Google i Apple Siri oznacza, że osoby zainteresowane obsługą szerokiego spektrum urządzeń z poziomu asystenta głosowego, pozostają praktycznie skazane na korzystanie z usługi oferowanej przez Amazon – Alexa.
Cóż, po dotychczasowej Cortanie raczej nikt płakał nie będzie, a już na pewno nie w Polsce.
