Przedwczoraj OnePlus zaprezentował nową wersję swojego dotychczasowego flagowca. Zmian względem poprzednika jest niewiele, ale firma postanowiła nie dawać konsumentom wyboru i zatrzymać sprzedaż OnePlus 3 w Stanach Zjednoczonych i Europie.
Sprzedaż OnePlus 3 rozpoczęła się czerwcu i smartfon można było kupić aż do początku tego tygodnia, kiedy to na stronie internetowej spółki pojawiła się wiadomość o tymczasowej niedostępności modelu. Nie było do końca wiadomo, czy firma zdecyduje się uzupełnić braki magazynowe i wznowić sprzedaż urządzenia, czy też nie. Teraz wszystko stało się jasne – OnePlus oświadcza, że nie będzie już sprzedawać OnePlus 3 na terenie USA i w Europie, na korzyść nowego OnePlus 3T.
OnePlus 3T to tak naprawdę ten sam smartfon co OnePlus 3, a różni się od poprzednika jedynie procesorem, lepszą kamerką przednią i większą baterią. Ładne porównanie z tabelką wykonał dla Was Grzegorz.
Z jednej strony trochę szkoda, że OnePlus nie daje nam możliwości wyboru, czy chcemy dopłacić do lepszej wersji ich telefonu, czy też jesteśmy w stanie zadowolić się tańszym modelem, z wolniejszym, ale nadal bardzo dobrym procesorem i baterią o mniejszej pojemności. Z drugiej strony – trzeba pogratulować OnePlus wyczucia w obliczaniu daty premiery nowego flagowca („Skończył się OnePlus 3? Boom! Mamy dla Was nowy telefon!”). To dość prosty sposób na zarobienie kilku dodatkowych dolarów, jednak skuteczny i zgodny z polityką firmy. OnePlus jakiś czas temu wspominał o tym, że będzie dążyć do posiadania w ofercie zawsze tylko jednego topowego smartfonu. Można się spodziewać, że kiedy w przyszłym roku ujrzymy OnePlus 4, model 3T również przestanie być sprzedawany i zapewne zniknie z oferty na oficjalnej stronie internetowej na tydzień przed premierą sukcesora.
OnePlus 3T będzie dostępny w Europie od 28 listopada. Wersja z 64GB pamięci wewnętrznej ma kosztować 439 euro, natomiast wersja z 128GB – 479 euro. Polskie ceny na razie nie są znane.
źródło: androidauthority.com
