Wielu z nas pamięta te czasy: kiedy strumień postów na Instagramie czy Facebooku był chronologiczny, a algorytmy nie decydowały za nas, co ma się w nim pojawić i w jakiej kolejności. Do tych czasów już nie wrócimy, ale bywa, że serwisy przychylają się do próśb użytkowników. Nie zawsze w sposób, w jaki chcieliby tego korzystający z nich ludzie, ale jednak.
Instagram ogłosił wczoraj, że zrewiduje swój algorytm, który kontroluje kolejność wyświetlania treści na naszym feedzie tak, byśmy częściej widzieli nowsze posty podczas przewijania strumienia aktualności. Według przedstawicieli serwisu, po wprowadzeniu zmian, będzie on bardziej świeży i nie przegapimy nowych zdjęć, gdy pojawią się w strumieniu – nie zostaną one zepchnięte w dół przez bardziej popularne czy sponsorowane posty.
Instagram znalazł się w ogniu krytyki po tym, jak w 2016 roku zrezygnował z chronologicznego prezentowania treści na rzecz szeregowania postów przez algorytm. Użytkownicy skarżyli się, że prawie nie widzą nowych publikacji i że nie mają możliwości w żaden sposób wpływać na kolejność wyświetlania zdjęć. Twórcom aplikacji trochę zajęło opracowanie rozwiązania, które godziłoby zwolenników chronologicznego feeda oraz algorytm zapewniający firmie zarobek, ale firma przynajmniej nie pozostała głucha na głos ludu.
Oprócz nowego algorytmu, Instagram wprowadzi również przycisk „Nowe posty”, którego zadaniem będzie odświeżenie strumienia z postami. Gdy go użyjemy, nowe zdjęcia zapełnią feed. Co prawda nie jest to przywrócenie pełnej chronologii pojawiania się zdjęć, ale lepsze to niż nic.
Instagram zakończy wprowadzanie nowego algorytmu w ciągu kilku miesięcy, zatem jest to bardziej proces rozłożony w czasie niż skokowa aktualizacja. Różnica w użytkowaniu serwisu powinna jednak być zauważalna.