Chrome 89 dla Androida zyskuje kolejną ciekawą funkcję, a mianowicie możliwość uruchomienia podglądu strony, jeszcze przed jej otwarciem.
Łatwe i wygodne podglądanie stron
Google cały czas pracuje nad swoją przeglądarką Chrome, wypuszczając coraz to nowe funkcje – zarówno na wersje mobilne, jak i desktopowe. Ostatniej, wprowadzanej do powszechnego użytku, możecie od razu nie zauważyć.
Najnowsza funkcja została ukryta w menu kontekstowym, które pojawia się po dłuższym przytrzymaniu na danym łączu w przeglądarce. Na pierwszy rzut oka wygląda tak samo, a jednak kryje się tutaj coś nowego. Pomiędzy opcją otwarcia karty incognito, a skopiowania adresu linku umieszczono pozycję „Wyświetl podgląd strony”. Po kliknięciu w nią, naszym oczom ukaże się podgląd strony, która nas interesuje.
Jeśli będziecie chcieli otworzyć pełną wersję strony, wystarczy kliknąć ikonkę w górnym pasku, a przeglądarka rozszerzy podgląd. W przypadku zamykania widoku, mamy dwie opcje: standardowy, wszystkim dobrze znany krzyżyk lub bardziej „futurystyczne” przesunięcie w dół.
Przedstawiona nowość wydaje się dość ciekawa i przydatna, pozwoli nam zaoszczędzić czas, który dotychczas poświęcaliśmy na przeglądanie masy nowo otwartych kart w celu znalezienia jednej informacji. Osobiście bardzo chętnie z niej korzystam, bo znacząco ułatwia selekcjonowanie treści, które mnie interesują. Zauważyłem też, że w podglądzie znacznie rzadziej pojawiają się irytujące, wyskakujące okienka, którymi nieraz jesteśmy zasypywani podczas uruchamiania strony, co wpływa na szybkość ładowania.
Google pracowało nad wprowadzeniem podglądu strony od dwóch lat, a teraz rozpoczęła się jego dystrybucja dla użytkowników posiadających Chrome w wersji 89.
Inne nowości w Chrome
W ostatnim czasie przeglądarka Google Chrome dla Androida została też wzbogacona o nowy podgląd kart. Znaną nam od dawna listę zastąpiono siatką, co powinno ułatwić przełączanie się między stronami. Nie można zapomnieć o możliwości grupowania kart, która pozwala nam segregować karty ze względu na ich tematykę, na przykład na te służące do pracy, nauki czy rozrywki.
Gigant z Mountain View zdaje sobie sprawę, że konkurencja nie śpi, dlatego zapowiedział, że planuje comiesięczne aktualizacje przeglądarki Chrome, wnoszące kolejne usprawnienia.