Elephone jest jedną z tych chińskich firm, które zamawiają produkcję smartfonów o określonym wyglądzie, i zwykle jest on niezwykle zbliżony do flagowych urządzeń największych graczy w branży. Na początku korzystano z pomysłów Samsunga, bo zakrzywione ekrany wydawały się świetnie wyglądać, a potem nie powstydzono się skopiować Apple. Wydaje się jednak, że ani Koreańczycy, ani Amerykanie nie są już liderami w tworzeniu nowych standardów wizualnych w smartfonach, gdyż Elephone zaczęło kopiować chińskich producentów.
Dokładniej chodzi o model Elephone A5, który – gdyby nie inne napisy na obudowie i kilka innych pomniejszych detali – mógłby być wzięty za Huawei P20 Pro.
W ciągu ostatnich miesięcy mogliśmy mieć do czynienia z Elephonem bliźniaczo podobnym do Samsunga Galaxy S9 oraz przypominającym iPhone’a X. Po drodze Elephone zaliczyło też romans z chińskim pomysłem na konstrukcję smartfona, próbując kopiować Vivo NEX-a i jego wysuwaną z obudowy kamerkę przednią.
W ten sposób chińska firma przeszła od kopiowania wyglądu produktów koreańskich i amerykańskich do chińskich, co wygląda jak żart sam w sobie. Może też sugerować, że ta często przywoływana „innowacja” wcale nie jest już domeną największych i najważniejszych producentów, które dotąd trzęsły branżą smartfonów i wyznaczały nowe trendy. Przyszedł czas na chińskich gigantów, i to właśnie nimi Elephone zaczęło się silnie inspirować.
Elephone A5 nie został jeszcze zaprezentowany, ale wiemy o nim to i owo. Ma zostać wyposażony w 6,1-calowy ekran Full HD+ o proporcjach 19:9, zamontowany w błyszczącej szklanej obudowie o modnej, gradientowej kolorystyce. Z tyłu smartfona znajdziemy zestaw trzech aparatów, rozlokowanych niemal tak samo, jak ma to miejsce w Huawei P20 Pro. Z przodu, w wycięciu ekranu ma zmieścić się podwójna kamerka do selfie. Skaner linii papilarnych powędruje na prawą krawędź urządzenia.
Nie ma na razie zbyt wielu danych dotyczących specyfikacji. W środku ma działać procesor MediaTeka – Helio P60 (2.0 GHz), ale o parametrach innych podzespołów na razie jest cicho.
Nieco bawi mnie ta pogoń Elephone za cudzym wzornictwem. Jednocześnie zastanawia zmiana podejścia. Bo jeśli firma działa zgodnie z zasadą „Jeśli kopiować, to od najlepszych”, to kiedy Samsung i Apple przestali być najlepsi?
źródło: Gizchina