Trójkątna wyspa na aparaty? Jest. Wypłaszczona obudowa? Jest. To oczywiście jeszcze nie sprawia, że Tecno Pop 8 można nazywać naśladowcą iPhone’a. Ale producent wykorzystał w nim pewną funkcję, której źródłem inspiracji jest raczej oczywiste.
iPhone na ograniczony budżet
Tecno Pop 8 to smartfon niemal turbobudżetowy. Do pracy wykorzystuje układ mobilny Unisoc T606, a dostępne kombinacje RAM+pamięć wewnętrzna ograniczają się do dwóch: 3+64 GB i 4+128 GB. Miejsce na dane można powiększyć za pomocą kart pamięci microSD. Koniec końców, podzespoły wymagały zastosowania mniej zasobożernego Androida 13 w edycji Go.
Front wypełnia 6,6-calowy ekran o rozdzielczości HD i z maksymalną częstotliwością odświeżania 90 Hz. Wokół kamerki do selfie 8 Mpix znajduje się „Dynamiczny Port”, który, podobnie jak Mini Capsule w realme C55, bardzo chciałby być „Dynamiczną Wyspą” z iPhone’ów. W przypadku recenzowanego C55 wyszło to bardzo średnio, więc śmiem twierdzić, że rozwiązanie Tecno również może okazać się wydmuszką.
Niedrogie Tecno w drodze do Polski?
„Ajfonowości” Tecno Pop 8 dodaje potrójny układ sensorów/diod na wyróżniającej się teksturą wyspie z aparatami z tyłu. Jak możecie zauważyć, zamiast 3 solidnych obiektywów postawiono na kamerkę główną 13 Mpix, tzw. aparat AI oraz diodę LED, której towarzyszy jeszcze jedna, mniejsza dioda poniżej.
Smartfon wyposażono w baterię o pojemności 5000 mAh, która ładuje się maksymalnie z mocą 10 W poprzez gniazdo USB-C. Z dziennikarskiego obowiązku dodam, że w obudowie grają głośniki w stereo.
Nowy smartfon Tecno najprawdopodobniej będzie turbo tani. Pop 8 ma zadebiutować w Indiach z ceną w okolicach 7000 rupii (~350 złotych). I jest to niepodważalna przewaga (choć raczej jedyna) nad produktem Apple. Najtańszy iPhone 15 kosztuje bowiem 4699 złotych. Wydać taką kwotę na 1 telefon z jabłkiem w logo czy na 13 zakochanych w nim naśladowców? Trudny wybór.
Poprzednik bohatera tekstu, model Tecno Pop 7, jest dostępny w Polsce w sugerowanej cenie detalicznej 399 złotych. Niewykluczone więc, że urządzenie trafi również i do nas, i to w zbliżonej kwocie, co „siódemka”.