Nie od dziś wiadomo, że znaczna część potencjalnych klientów chcących kupić tablet na pierwszym miejscu w wymaganiach wcale nie stawia świetnych parametrów technicznych, a cenę – jak najniższą (zajrzyjcie choćby na nasze forum, żeby się o tym przekonać). I choć oczywiście nie ma się co dziwić, bo koszt porządnego urządzenia w Polsce jest wysoki – nie to, co w Stanach i innych, „cywilizowanych” częściach świata, gdzie zarobki są znacznie wyższe i na tablet może sobie pozwolić każdy. Dla wszystkich osób czekających na zmianę tego stanu rzeczy mam dobrą wiadomość – wiele wskazuje na to, że ceny tabletów już niedługo zaczną spadać.
Analityk James Wang z Digitimes Research prognozuje, że w 2012 roku średnie ceny tabletów z 10-calowymi ekranami będą się wahać w granicach 299-399 dolarów, natomiast z 7-calowymi – 199-249 dolarów.
Na obniżenie cen tego typu sprzętu będzie mieć wpływ szereg czynników, a wśród nich między innymi dostrzeżenie przez producentów siły jaka tkwi w Kindle Fire, który – dzięki swojej niskiej cenie (199 dolarów) – będzie im podbierał klientów. Co więcej, Wang przewiduje, że za jakiś czas Amazon może obniżyć cenę swojego tabletu nawet do 149 dolarów.
Nie trzeba być analitykiem, żeby zauważyć niesamowity rozwój rynku tabletów. Bez wątpienia można stwierdzić, że 2012 rok będzie należał do tego typu urządzeń. To właśnie wtedy w ręce użytkowników zostaną oddane tablety z Tegrą 3 (o niesamowitych możliwościach – więcej tutaj) oraz z Windows 8, które na pewno trafią w serca klientów dotychczas trzymających się z dala od tabletów ze względu na brak odpowiedniego dla siebie systemu. Niewątpliwie nowości na początku będą kosztowały swoje, ale dzięki temu starsze modele oraz nowe urządzenia oferujące np. Tegrę 2 powinny zacząć spuszczać z ceny.