Na stronie internetowej amerykańskiej Komisji Papierów wartościowych i Giełd pojawiła się informacja o zawarciu umowy między firmami Broadcom i Apple, w ramach której ta pierwsza zobowiązuje się do dostaw podzespołów w zamian za bardzo konkretne wynagrodzenie.
Nie od dziś wiadomo, że firma Apple w produkcji swoich iPhone’ów mocno posiłkuje się dostawcami zewnętrznymi. Nie inaczej wygląda to w przypadku modułów łączności bezprzewodowej: WiFi, Bluetooth czy danych komórkowych. Tutaj jednym ze współpracowników jest firma Broadcom, która właśnie otrzymała od Apple kolejne zamówienie. W ciągu najbliższych 3,5 roku dostarczy gigantowi z Cupertino podzespołów o łącznej wartości 15 miliardów dolarów amerykańskich.
Wielkie zamówienie zapowiada wielką sprzedaż?
W branży mobilnej stoimy u progu rewolucji, jaką przyniesie popularyzacja łączności 5G, w którą zapewne będą wyposażone już tegoroczne iPhone’y. Jako, że ten spory przełom technologiczny może zachęcić do przesiadki na nowsze urządzenia więcej klientów niż zazwyczaj, firma Apple chce być na to gotowa. Co prawda producent iPhone’ów zdążył już sobie zapewnić dostawę modułów łączności uwzględniających standard 5G od Intela, jednak w obliczu zwiększonego zapotrzebowania na towary może się to okazać niewystarczające. W dodatku technologia 5G to cały czas nowość, co może powodować ewentualne problemy ze stabilnością i dostępnością. Być może właśnie dlatego zdecydowano się na dywersyfikację dostaw.
Pora na kolejną, większą zmianę?
Istnieje również możliwość, że kontrakt z Broadcomem nie ma nic wspólnego z 5G. Przez ostatnie lata różnice we wzornictwie i możliwościach technicznych iPhone’ów były ledwo dostrzegalne. Być może ich tegoroczna generacja przyniesie więcej nowości, co jeszcze bardziej napędzi sprzedaż. Istnieje również możliwość powrotu tańszego iPhone’a SE2 – co również uzasadniałoby zwiększone zapotrzebowanie na podzespoły.
Jako, że w tym momencie nie dysponujemy większą ilością szczegółów, pozostaje nam jedynie spekulować. Z pewnością wiele wyjaśni się po premierze tegorocznych iPhone’ów, do której wciąż pozostaje wiele czasu. Pewne jest za to, że przez ten czas nowe plotki będą mnożyć się jak grzyby po deszczu.
Polecamy również:
iPhone’y 12 mogą zadebiutować bez większych zmian w wyglądzie
Źródło: CNBC