Nierzadko nawet nowy smartfon, wręcz świeżo wyjęty z pudełka, nie ma najnowszej wersji oprogramowania, o aktualizacjach zabezpieczeń nie wspominając. Tym większym zaskoczeniem jest fakt, że 4-letni, brandowany przez T-Mobile flagowiec – Samsung Galaxy S7 – dostaje najnowsze łatki bezpieczeństwa.
Bądźmy szczerzy – dystrybucja Androida to koszmar. Choć producenci zarzucają nas różnego rodzaju obietnicami dotyczącymi systemowego wsparcia, to na ogół kończy się to tak samo. Mało kto ma telefon z najnowszą wersją Androida – a nierzadko w naszej świadomości pod hasłem „najnowsza” i tak kryje jakaś nieco zamierzchła wersja.
Zresztą, pierwszy przykład z brzegu. Dosłownie dzisiaj zakończyłem testy bardzo przyzwoitego średniaka, jakim jest Motorola One Fusion+ (a to oznacza, że recenzja już wkrótce ;)). Trzeba przyznać, że telefon bardzo zachęcający, pracuje też pod kontrolą Androida 10. Ale cóż z tego, skoro smartfon, który został zaprezentowany w czerwcu, nadal pracuje pod kontrolą kwietniowych poprawek zabezpieczeń? I wtedy wchodzi on, cały na biało…
Samsung Galaxy S7 otrzymał najnowsze łatki bezpieczeństwa
Jak doniósł nam nasz czytelnik, Wojtek (dzięki za info!), jego Samsung Galaxy S7 właśnie otrzymał najnowsze aktualizacje bezpieczeństwa. Przysiądźmy na chwilę i policzmy – premiera miała miejsce 21 lutego 2016, a więc 4,5 roku temu!
Ale sprawa jest jeszcze bardziej skomplikowana niż mogłoby się wydawać. Sięgając pamięcią wstecz (i do archiwum wpisów na Tabletowo…) natrafiłem na informację z 1 kwietnia 2019 roku, że Samsung Galaxy S7 będzie już otrzymywał poprawki bezpieczeństwa wyłącznie raz na kwartał. Model został usunięty z tej listy w czerwcu 2019 roku, aby wrócić na nią ledwie dwa miesiące później.
Zagubieni? Trzymajcie się, to już ostatnia prosta. Niemal dokładnie rok po pierwszych informacjach dotyczących zakończenia wsparcia, padła ostateczna informacja. Szóstego kwietnia 2020 roku – Samsung poinformował, że Galaxy S7 nie będzie już otrzymywał poprawek bezpieczeństwa. Dowiedzieliśmy się wtedy, że marcowa łatka była ostatnią, na jaką mógł liczyć ten model.
Z szeregu wyłamał się T-Mobile
Na ogół jest tak, że niebrandowane smartfony otrzymują aktualizacje wcześniej niż te pochodzące z wolnej dystrybucji. Choć oczywiście nie ma reguły, to ta sytuacja wydaje się być podwójnie wyjątkowa. Nie dość, że niewspierany już smartfon otrzymał aktualizację, to o jej wypuszczenie pokusił się operator T-Mobile. Magentowi byli już przygotowani na opracowanie odpowiedniej aktualizacji i udało im się znowu dopiąć swego, czy Samsung po prostu zmienił zdanie?
Odstawiając jednak spekulacje na bok – jakby nie patrzeć, Samsung Galaxy S7 Wojtka ma w tej chwili łatki bezpieczeństwa nowsze niż wiele świeżutkich smartfonów. Ponad 4-letni flagowiec, choć trochę się już zestarzał, pokazał pazura. Ciekawe tylko, czy do brandowanego przez Magentowych egzemplarza dołączą też pozostałe wersje oprogramowania? Dajcie znać w komenatrzu, czy Wasz Galaxy S7 też ma najnowsze łatki bezpieczeństwa.