Patrząc przez pryzmat tego, że co chwila zgłaszamy problemy z aplikacjami na Android Auto, zniknięcie jednego z komunikatorów z listy programów nie powinno nikogo dziwić. Na szczęście ten stan jest wyłącznie tymczasowy.
Problematyczny Android Auto
Trudno nie podśmiechiwać się z Android Auto. Jedna z aktualizacji sprawiła, że znikał pasek nawigacyjny. Uporanie się z tym problemem otworzyło drogę do drugiego błędu. Ten na szczęście dotyczył wyłącznie właścicieli najnowszych smartfonów Google, czyli Pixela 8 i Pixela 8 Pro.
Listopad przyniósł nową, niekoniecznie przyjemną dla wszystkich zmianę. Z menu Android Auto zniknęła bowiem ikonka Vibera – komunikatora służącego do prowadzenia rozmów czy też wysyłania zdjęć oraz materiałów wideo. W styczniu 2019 roku z apki korzystało miesięcznie 250 milionów osób, więc zdecydowanie nie jest to niszowa aplikacja.
Pojawiam się i znikam
Brak Vibera nie wynika jednak z błędu w systemie. Aplikacja zniknęła, ale jest to stan tymczasowy, związany ze sprawami technicznymi. Na stronie wsparcia Google, związanego z Android Auto i Viberem, część użytkowników zauważyła, że w komentarzach dot. aplikacji w Sklepie Play twórcy odpowiedzieli im na „błąd z brakującą ikoną” w ten sposób:
Cześć! Z powodów technicznych tymczasowo wyłączyliśmy wsparcie dla Android Auto. Przepraszamy za niedogodności. Jak tylko Viber stanie się ponownie dostępny, zostaniecie powiadomieni. Zespół odpowiedzialny za aplikację Viber
Jeżeli więc Viber był Waszym programem numer jeden do komunikacji w samochodzie, musicie uzbroić się w cierpliwość lub przerzucić się na alternatywne rozwiązania (WhatsApp czy Signal). My natomiast dopiszemy ten incydent do listy pt. „Niełatwe przygody z Android Auto” z nadzieją, że system w końcu przestanie sprawiać problemy i użytkownicy będą uruchamiali samochód bez zastanawiania się, czym dziś zaskoczy ich rozwiązanie Google.