Bolączki Windows Phone 8.1 według TechSpot

Windows Phone zaczął całkiem nieźle i zdobył zauważalną część rynku jak na debiutujący system operacyjny. Potem jednak było już tylko pod górkę. Udział w rynku spadał, sprzedaż urządzeń była mierna, a kolejni producenci zaczęli wycofywać się z produkowania smartfonów z WP.

Przyczyn takiego stanu było i jest wiele, ale jedną z nich na pewno jest system operacyjny. Portal TechSpot na podstawie głosów czytelników i własnych przemyśleń zebrał najbardziej „irytujące” elementy Windowsa 8.1, które powinny zostać poprawione w Windows 10 Mobile.

WindowsMobileS-6

Zbyt duża typografia

Wzornictwo nazwane Modern UI, nawiązuje do typografii i designu związanego ze znakami komunikacyjnymi w metrach dużych miast. Luźne fonty, duże napisy, ikony w obręczach. Jest to niewątpliwie wyróżnik Windows Phone. Nie można pomylić tego systemu z żadnym innym. Są jednak dwa podstawowe problemy – po pierwsze taki układ ekranów to mnóstwo pustego i zarazem zmarnowanego miejsca. Dodatkowo, tekst zamiast ikon często jest mało praktyczny i trudniej panować nad layoutem – szczególnie, że w różnych językach te same znaczeniowo słowa mają różną długość.

Po drugie, designerzy aplikacji muszą tworzyć zupełnie inny interfejs i nawigację niż w swoich appkach na Androida i iOS. A to z kolei powoduje dodatkowe koszty, a w praktyce często całkowite zaniechanie tworzenia wersji dla Windows Phone. Modern UI wygląda moim zdaniem świetnie, ale w dobie skomplikowanych aplikacji z wielowarstwową nawigacją – po prostu się nie sprawdza. Interfejs przeniesiony z odtwarzacza multimediów (Zune) nie może być idealny do takich aplikacji jak Word, Excel czy innych programów, które obfitują w funkcje i ekrany.

WindowsMobileS-4

Zbyt długie animacje i ekrany ładowania

Według TechSpot, animacje w Windows Phone są denerwujące i niepotrzebnie długie. I tak, i nie. Rzeczywiście są one widoczne i mocno wyeksponowane, ale nie wpływają na czas ładowania aplikacji. Podobnie jest z tak zwanymi splash screenami, czyli ekranami ładowania aplikacji. Są one wyświetlane tylko tak długo, jak długo zajmuje pełne wczytanie aplikacji. Czy Android i iOS są pod tym względem szybsze? Niekoniecznie. Są natomiast sprytniejsze.

Przy opuszczaniu aplikacji robią zrzut z ekranu tego, co jest obecnie widoczne i przy przywracaniu lub ponownym ładowaniu, wyświetlany jest na czas ładowania ten nieklikalny, statyczny obraz, a użytkownik ma wrażenie, że aplikacja wczytała się błyskawicznie. Czy właśnie tędy droga do złudnego wrażenia płynności? Niekoniecznie. Jeśli chcecie zminimalizować czasy ładowania aplikacji na WP, kupcie flagowca z mocnym procesorem. To jedyne prawdziwe lekarstwo.

WindowsMobileS-1

Skromne centrum powiadomień

Windows 8.1 przyniósł długo oczekiwane Action Center, ale nadal nie dorównuje ono swoim odpowiednikom u konkurencji. Możemy usuwać i przeglądać powiadomienia, wybierać opcje szybkiego dostępu (takie jak włączanie GPS czy danych komórkowych) i właściwie niewiele więcej. Nie ma możliwości błyskawicznego odpowiedzenia na SMS czy odrzucenia maila.

I to jest jeden z problemów Windows Phone 8.1. Niby większość rzeczy dostępnych w Androidzie i iOS już jest, ale często są one albo niedopracowane, albo ograniczone funkcjonalnie. A jeśli Windows 10 ma być sukcesem, konkurencje trzeba nie dogonić, a wyprzedzić…

WindowsMobileS-3

Aplikacja aparatu

Po przejęciu Lumii, Microsoft ma dwie aplikacje kamery i aparatu. Wbudowaną (dla wszystkich urządzeń z Windows Phone) i Lumia Camera dla… Lumii. Flagowce z tej linii od dawna należą do najwyższej półki jeśli chodzi o jakość zdjęć, ale sam interfejs aparatu nigdy nie powalał. W niższych liniach ładowanie appki aparatu trwa długo, a bez przycisku fizucznego nie da się uruchomić tej aplikacji prosto z ekranu blokady. Brakuje też funkcji auto HDR znanej zarówno użytkownikom Androida jak i iOS.

Piętą achillesową są również „obiektywy”, czyli osobne aplikacje wykorzystujące wbudowany aparat. Dostęp do nich wymaga kilku kliknięć, a sama idea, choć ciekawa, nie spotkała się z zainteresowaniem twórców appek. Obiektywy powinny być jak najszybciej zintegrowane z natywną aplikacją aparatu – podobnie, tryb Rich Capture powinien trafić nie tylko do flagowców.

WindowsMobileS-2

Integracja Cortany

W Androidzie M będzie Google Now on Tap, iOS ma udoskonalać Siri, a Cortana na razie dalej nie rozumie kontekstu. Klikając ikonkę lupki uruchamiamy tą samą Cortanę bez względu jaką obecnie aplikację mamy otwartą. Dobrze by było, gdyby ta wirtualna asystentka rozumiała kontekst, w którym obecnie się znajdujemy i dawała bardziej spersonalizowane i zaawansowane wyniki wyszukiwania oraz podpowiedzi.

No a przede wszystkim – zasięg Cortany dalej jest niski i Polacy na razie mogą o niej tylko pomarzyć. Oczywiście zmieniając język systemu możemy jej używać, ale tylko w języku angielskim. A to znacznie ogranicza jej praktyczność. Nie wspominając o braku zintegrowanych usług i serwisów w naszym kraju.

2015-05-31_03-59-20

Traktowanie WP po macoszemu

Od jakiegoś czasu Windows Phone wydaje się nie być najważniejszym systemem operacyjnym dla Microsoftu. Mały udział w rynku sprawia, że nawet własne aplikacje firmy z Redmond najpierw trafiają na iOS czy Androida, a dopiero potem na WP. I to często u konkurencji cechują się lepszą jakości i designem. Szczególnie w przypadku wersji dla produktów Apple.

Windows 10 to ogromne przedsięwzięcie i chciałoby się, żeby wreszcie system ten i jego użytkownicy zaczęli być traktowani z szacunkiem. Jak obywatele pierwszej kategorii. A na razie brak flagowców, brak aktualizacji, brak Office… „WP 8 / WP 8.1 / Windows 10 Mobile wreszcie rozwiąże te problemy” – tak użytkownicy WP mówią sobie każdego kolejnego roku. I przestaje to być śmieszne.

źródło: TechSpot