Statystyki dostarczane przez BLIKA zawsze są źródłem interesujących spostrzeżeń dotyczących tego, w jaki sposób korzystamy z tej metody płatności i jak kształtują się ogólne tendencje zakupowe. Pierwsza połowa roku ukazuje ciekawe szczegóły.
BLIK pokazuje, gdzie wędrowały pieniądze Polaków
Oczywiście raporty BLIKA nie dają pełnego obrazu tego, jak wyglądają preferencje zakupowe Polaków i czy to, ile przeznaczany na poszczególne kategorie produktów, ale mogą być pewnym wskaźnikiem tego, w czym lokujemy środki. Zwłaszcza porównując nowe dane ze starszymi zapisami, można pokusić się o pewne wnioski.
Z analizy pierwszych 6 miesięcy 2022 roku wynika, że użytkownicy BLIKA mocno reagowali na sytuację geopolityczną na świecie. Z powodu wojny praktycznie tuż za granicami naszego kraju, Polacy rzadziej decydowali się wydawać pieniądze na rozrywkę. Przynajmniej część konsumentów straciła zainteresowanie zakupem biletów do kin, lunaparków, wesołych miasteczek czy na koncerty. W marcu, w tej kategorii odnotowano o 16 proc. mniej transakcji niż w lutym. Kiedy minął już pierwszy szok po wybuchu wojny w Ukrainie, sytuacja powoli się normowała.
Ciekawie prezentowały się wydatki w branży mody. Owszem, zanotowano pewne spadki – zwłaszcza porównując luty ze styczniem (o 9% mniej transakcji), ale sytuacja dość szybko wracała do normy. W marcu płaciliśmy BLIKIEM za odzież i obuwie o 27% częściej niż w lutym. Czerwcowe promocje sprawiły, że średni koszyk zakupowy w kategorii moda utrzymywał się na poziomie 248 złotych.
Polacy nie szczędzili też pieniędzy na cele dobroczynne. Na początku roku liczby wpłat na różnego rodzaju akcje i zbiórki osiągały najwyższe wyniki. Podsumowania BLIKA wskazują, że po kilku miesiącach, w czerwcu, średnia wpłata na organizacje charytatywne wyniosła 96 złotych.
Czerwiec był też bardzo dobrym miesiącem dla drogerii i aptek, które oferowały płatności BLIKIEM. Jak wskazała Marta Nowak, specjalista ds. rozwoju biznesu w Polskim Standardzie Płatności, operatorze BLIKA, w czerwcu średni koszyk zakupowy z produktami kosmetycznymi i suplementami wyniósł 146 złotych.
Po zniesieniu obostrzeń ruszyliśmy na wycieczki
Pandemia miała ogromny wpływ na to, w jaki sposób korzystaliśmy z transportu publicznego. Kiedy 1 marca zniesiono część wprowadzonych ograniczeń i zarówno w transporcie miejskim oraz restauracjach czy miejscach kultury nie trzeba było trzymać się limitów osób, mocno odbiło się to na zwyczajach Polaków w kwestii podróży. W gruncie rzeczy, kiedy 28 marca zniesiono obowiązek odbywania kwarantanny po przekroczeniu granicy, BLIK odnotował prawie 40% więcej płatności za bilety komunikacyjne różnej maści niż w lutym.
Wydaje się, że przynajmniej w niektórych dziedzinach wracamy do pewnej normalności. Inflacja będzie dalej dawać nam się we znaki, ale najwyraźniej nie powstrzyma nas to przed wydawaniem pieniędzy. I dobrze – podobno kasa, jeśli zbyt długo leży w jednym miejscu, to się psuje! ;)
W powyższym badaniu uwzględniono dane transakcyjne BLIKA zrealizowane przez użytkowników między styczniem a czerwcem 2022 r. w 1168 sklepach internetowych.