BlackBerry zostało zmuszone do tego, aby znaleźć zupełnie nowy pomysł na smartfony ze swoim logo. Na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy Kanadyjczycy podpisali więc umowy z trzema partnerami (indonezyjskim BB Merah Putih, chińskim TCL i indyjskim Optiemus), którzy przyjęli na siebie zadanie projektowania, produkcji, dystrybucji oraz promocji nowych modeli – im pozostało jedynie oprogramowanie. Wkrótce jednak i ono zacznie być licencjonowane.
Pierwszym i zarazem ostatnim, w pełni autorskim smartfonem BlackBerry z Androidem był Priv. Później producent zrezygnował z takiej strategii z uwagi na zbyt wysokie koszty, które kilkukrotnie przewyższały przychody z tytułu sprzedaży tego modelu. Chociaż wpływ na taki stan rzeczy bez wątpienia miał również fakt, że urządzenie było absurdalnie drogie – w Polsce na przykład kosztowało aż 3999 złotych! Nic dziwnego, że mało kto miał skłonność wydać tyle pieniędzy.
BlackBerry nie chciało całkowicie wycofywać się z segmentu smartfonów, więc postanowiło, że zacznie licencjonować swoje logo, a zadanie projektowania, produkcji, sprzedaży oraz promocji nowych modeli przerzuci na swoich partnerów. Do współpracy zaproszono trzech i odpowiadają za konkretne obszary: BB Merah Putih (Indonezja), TCL (Chiny i część Azji, Europa, Ameryka Północna i Południowa) oraz Optiemus (Indie, Nepal, Bangladesz, Sri Lanka i Nepal).
W tym miejscu trzeba nadmienić, że BlackBerry dostarcza oprogramowanie do wszystkich smartfonów, które wyjdą spod skrzydeł ww. partnerów. Kanadyjczycy chcą jednak pójść o krok dalej i zacząć licencjonować również swoją autorską wersję Androida, którą nazywają – z uwagi na wysoki poziom bezpieczeństwa – BlackBerry Secure. W praktyce oznaczać to będzie, że urządzenie pracować ma pod kontrolą tego OS, ale na obudowie znajdzie się logo innej marki (jego producenta), nie jeżynka. Czyli coś na wzór Samsungów z Windowsem.
Ale, co ciekawe, BlackBerry nie zamierza na tym poprzestać. Chciałoby bowiem wejść na kolejne rynki i stworzyć dedykowane (i oczywiście ultrabezpieczne) oprogramowanie także do telewizorów, wearables, urządzeń medycznych oraz Internetu Rzeczy (z ang. Internet of Things), czyli ogólnie rzecz ujmując cały ekosystem, coś na kształt Androida.
Jak oceniacie decyzję BlackBerry? Czy licencjonowanie własnej wersji Androida innym producentom opłaci się Kanadyjczykom? Ja osobiście jestem najbardziej ciekawy, czy pojawią się jakieś budżetowce z BlackBerry Secure, ponieważ to byłaby prawdziwa nowość.
Źródło: The Economic Times przez Android Central