Pojawiła się grafika smartfonu, który był znany do tej pory pod nazwą kodową BlackBerry Krypton. Według znanego poszukiwacza przecieków, Evana Blassa, urządzenie pojawi się na rynku jako BlackBerry Motion. Nie ma pełnej klawiatury QWERTY, jak to w modelach „jeżynki” bywało, ale za to jest złącze słuchawkowe.
Po targach IFA 2017 pojawiły się liczne doniesienia, które mówiły o rychłej premierze nowego smartfona BlackBerry. Dwa tygodnie temu było nam dane przyjrzeć się jego pleckom, za sprawą zdjęcia, które wyciekło do sieci. Nie dało się z niego za dużo wyczytać, choć było potwierdzeniem, że rzeczywiście „coś jest na rzeczy”. Sprzęt ma ponoć zostać zaprezentowany jeszcze w październiku. Evan Blass nie zawiódł i dostarczył grafikę prezentującą nowy model Motion.
Goodbye, Krypton.
Hello, BlackBerry Motion pic.twitter.com/lBsdpORHW4
— E (@evleaks) October 5, 2017
Co prawda Motion dumnie nosi na swojej obudowie logo BlackBerry, ale pamiętamy, że za projektem jak i wykonaniem smartfonu stoi chińskie TCL, Firma stara się jednak zachować dziedzictwo legendy i nie pozbawia smartfona charakterystycznych dla BlackBerry elementów. Jednym z nich jest zdecydowany design, który ma trafić do odbiorców w sektorze biznesowym.
Przyglądając się zdjęciu, można wysnuć kilka ciekawych wniosków. Jednym z pomysłów TCL jest umieszczenie logo BlackBerry w czytniku linii papilarnych. Drugim jest wyposażenie smartfona w dodatkowy przycisk (poza sterującymi głośnością i służącym do odblokowania). Trzecim (niespecjalnie trafionym) – nie szczędzenie miejsca na gigantyczną ramkę pod ekranem. Mam nadzieję, że to tylko błąd grafika, bo aktualnie BlackBerry Motion wygląda, jakby pożyczyło powierzchnię „podramkową” od iPhone’a 8, Sony (któregokolwiek) i Pixela 2 razem wziętych.
Ramka wydaje się być wykonana z jakiegoś metalu, ale biorąc pod uwagę, że to tylko grafika, a nie zdjęcie, o użytych materiałach bym nie dyskutował. Ach, i pozytywną wieścią jest obecność złącza słuchawkowego, z którego z lubością ostatnio rezygnują producenci smartfonów. TCL nie chce najwyraźniej ryzykować i dawać potencjalnym konsumentom powodów, dla których mieliby nie kupić BlackBerry Motion.
Zwłaszcza, że nie powinien to być zły sprzęt: z certyfikatem IP67 i baterią 4000 mAh zapowiada się całkiem solidny kawałek smartfona. Szkoda tylko, że zastosowanym procesorem będzie podobno leciwy już nieco Qualcomm Snapdragon 625. Ale o tym upewnimy się dopiero gdy dotrą do nas konkretne informacje o specyfikacji.
źródło: @evleaks, Gizchina, Android Authority