Okazuje się, że jedna nieprzewidziana sytuacja może doprowadzić do małego kryzysu w branży. Placówki sieci RTV i AGD w trakcie Black Friday po raz kolejny zanotowały spadek ruchu w sklepach.
Black Friday kolejny rok bez szału
Monitorując zachowanie ponad 180 tysięcy konsumentów w przeszło tysiącu sklepów, Proxi.cloud i UCE Research dokonały analizy ruchu w placówkach ze sprzętem RTV i AGD. Okazuje się, że aktywność konsumentów w sklepach była o 43% niższa niż dwa lata temu. Sytuacja wydaje się poprawiać, jeżeli spojrzymy na zeszłoroczny wynik, gdzie ruch okazał się niższy o 61% w stosunku do stanu przedpandemicznego. Kłopoty zdrowotne oraz finansowe, z jakimi borykają się Polacy, utrudniają powrót do nawyków konsumenckich sprzed dwóch lat.
Sklepom stacjonarnym trudno będzie odbudować pozycję bez względu na sytuację zdrowotną i ekonomiczną w kraju. Od wybuchu pandemii klienci zdążyli już zmienić swoje nawyki zakupowe i znaczna część z nich na dobre przeniosła się do kanału online. Oczywiście wciąż wiele osób potrzebuje zapoznać się ze sprzętem elektronicznym na żywo, aby podjąć decyzję o jego ewentualnym nabyciu. Jednak w celu finalizacji zakupu kieruje się do internetu.Mateusz Chołuj, Proxi.cloud
Ruch w trakcie Black Friday to nie jedyne dane, jakie poddano obserwacji oraz analizie. Proxi.cloud oraz UCE Research zauważyły również spadek liczby unikalnych klientów. W tym roku sklepy odwiedziło o 44,6% mniej osób w porównaniu do 2019 roku. Rok temu spadek było o wiele większy, gdyż wynosił 58,6%.
W artykule Business Insider, były dyrektor generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, dr Andrzej Maria Faliński, wspomina o zmianie polityki sieci sklepów RTV i AGD, które zaczęły oferować korzystniejsze ceny offline, aby utrzymać ruch w placówkach stacjonarnych. Według niego „rynek dąży do utrzymania obrotów i cały handel chwyta się różnych strategii, na co klient reaguje, szukając ucieczki przed inflacją”.
W ciągu dwóch lat zmieniło się również to, ile sklepów odwiedzają kupujący. Przed pandemią tylko jedną placówkę odwiedziło 78,4% klientów. W 2020 roku było to aż 84,5%. W tym roku sytuacja uległa nieznacznej poprawie – tylko jeden sklep odwiedziło bowiem 81,3% osób.
Generalnie koniunktura zakupowa stygnie nawet w Black Friday. Nastroje kryzysowe i obawy przed kontaktami z innymi ludźmi nie zachęcają do wizyt w wielu placówkach. Polakom nastawionym na zakupy wystarczy odwiedzenie jednego sklepu, po uprzednim zapoznaniu się z ofertą w internecie. Większość woli nawet nie rozglądać się zbytnio za produktami, które nie należą do niezbędnych i najtańszych. Tak łatwiej jest oszczędzać w niepewnych czasach.dr Andrzej Maria Faliński, były wieloletni dyrektor generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji
Mimo wszystko wydaje się, że sklepy RTV i AGD, które przetrwały pierwszy czy drugi rok pandemii, tak łatwo nie upadną i kiedy cała sytuacja się ustabilizuje, ludzie zapewne wrócą do sklepów na Black Friday.