Choć historia nauczyła nas, że próba przełamania duopolu na rynku mobilnych systemów operacyjnych jest raczej niemożliwa, to nie brakuje śmiałków, którzy planują wcisnąć się pomiędzy tę nieliczną konkurencję.
Indyjski system operacyjny dla smartfonów
Okazuje się, że informacja dotycząca Google uginającego się pod wyrokiem Indyjskiego Sądu Najwyższego to nie jedyne wieści, jakie płyną z tego kraju, a które dotyczą systemów operacyjnych na urządzenia mobilne. Tydzień temu Indyjski Instut Technologiczny w Madrasie zapowiedział stworzenie BharOS – rywala dla Androida oraz iOS-a.
BharOS to mobilny systemem operacyjnym zbudowany na zaufaniu, skupiający się na większej swobodzie, kontroli i elastyczności w odniesieniu do użytkowników i możliwości używania wyłącznie najpotrzebniejszych aplikacji. Ten innowacyjny system to obietnica rewolucji w tym, co użytkownicy myślą o bezpieczeństwie i prywatności na swoich urządzeniach mobilnych. Profesor Veezhinathan Kamakoti, dyrektor IIT w Madrasie
Nie są to tylko puste słowa bez pokrycia. Dharmendra Pradhan, minister edukacji oraz minister rozwoju umiejętności i przedsiębiorczości przeprowadził w swoim biurze w miniony wtorek rozmowę wideo na urządzeniu wyposażonym we wspomniany system.
Oczywiście na obecną chwilę brak urządzeń z preinstalowanym BharOS na pokładzie, więc w ramach prezentacji należało posłużyć się urządzeniem z odblokowanym bootloaderem. Patrząc na częściowo zakryte plecy smartfona, z którego korzystał minister edukacji, można wywnioskować po wysepce na aparaty, że do pokazu użyto najprawdopodobniej modelu Google Pixel 7.
BharOS od podszewki
Indyjska odpowiedź na Androida jest opracowywana przez JandK Operations Private Limited, organizację non-profit rozwijającą się pod skrzydłami IIT w Madrasie. Główne cechy BharOS zamykają się pod trzema hasłami:
- NDA (No Default Apps) – system trafia do użytkownika pozbawiony jakichkolwiek preinstalowanych aplikacji;
- PASS (Private App Store Services) – OS korzysta wyłącznie z prywatnych platform z aplikacjami;
- NOTA (Native Over The Air updates) – poprawki bezpieczeństwa będą pobierać się automatycznie, bez potrzeby ingerencji użytkownika.
Ponadto minister edukacji podał, że BharOS nie jest w stanie zostać zaatakowany przez malware, choć nie wyjaśnił, jak miałoby to działać.
W rzeczywistości system zaprezentowany przez Jandkops i IIT w Madrasie to najprawdopodobniej fork Androida.
Na zdjęciach zaprezentowanych na stronie widać wirtualne przyciski rodem z Androida oraz interfejs mocno przypominający ten z systemu Google. Skojarzenia z HarmonyOS, opracowanym przez Huawei i pozbawionym usług giganta z Mountain View (GMS) nasuwają się same.
Czy BharOS zawojuje rynek smartfonów? Oczywiście że nie, tak samo jak nie zrobiły tego inne odmiany Androida, bazujące na kodzie Open Source, takie jak Fire OS, Lineage OS czy Tizen i Harmony OS. Dla Indii może to być jednak rozsądna alternatywa, w ramach której w ciągu najbliższych kilku lat zostałby opracowany system operacyjny wolny od rosnących wymagań Google względem aplikacji dodawanych do sklepu Google Play.