Nowo powstała polska spółka Benger zaprezentowała pierwszy tablet multimedialny o nazwie Versa Tab. Urządzenie jest reklamowane jako ultrasmukłe, wielofunkcyjne i na każdą kieszeń. O ile z pierwszymi dwoma jestem skłonny się zgodzić, tak ustalona na 899 złotych cena na pewno nie jest atrakcyjna dla klientów dbających o stałą objętość swoich portfeli.
Benger Versa Tab pojawi się w dobrych sklepach na przełomie lipca i sierpnia, a jego specyfikacja przypadnie do gustu miłośnikom nowoczesnych technologii. Konfiguracja techniczna urządzenia obejmuje ukryty pod odpornym na zarysowania szkłem 9,7-calowy 10-punktowy ekran dotykowy IPS (doskonałe kąty widzenia, jasność, nasycenie kolorów i kontrast) o rozdzielczości 1024 x 768 pikseli, procesor ARM Cotrex A8 1,2GHz z układem graficznym Mali-400, 1GB pamięci operacyjnej RAM DDR3, 16GB pamięci wewnętrznej na ulubione aplikacje i multimedia, aparat cyfrowy 5 Mpix, kamerę internetową 0,3 Mpix, wbudowane głośniki stereo, moduł Wi-Fi 802.11b/g/n, port microUSB z funkcją USB-host (ze wsparciem dla wybranych modemów 3G), miniHDMI, audio 3,5 mm, czytnik kart microSD, żyroskop, akcelerometr, mikrofon, system operacyjny Android 4.0.4 Ice Cream Sandwich oraz podwójny akumulator o łącznej pojemności 7800 mAh zapewniający dłuższy czas pracy na baterii. Wymiary tabletu wynoszą 242,4 x 189,5 x 10 mm, a waga 640 gramów.
Zestaw sprzedażowy Benger Versa Taba zawiera tablet, ładowarkę sieciową, słuchawki douszne, ściereczkę do czyszczenia ekranu, przewód USB, instrukcję obsługi oraz adapter USB-OTG, który jest prawdziwym jednorożcem wśród akcesoriów.
Jak wspomniałem we wstępie, Versa Tab został wyceniony na 899 złotych. Dla jednych to dużo, dla drugich mało. Jeżeli należycie do tych pierwszych, mam dobrą wiadomość – urządzenie będzie można wygrać w konkursie organizowanym przez producenta na jednym z portali społecznościowych. Dam znać, gdy dowiem się więcej. Tymczasem – dajcie znać, co sądzicie o polskim wynalazku!
źródło: notatka prasowa