Euronet to jedna z największych sieci bankomatów i wpłatomatów w całej Polsce. Okazuje się jednak, że zdecydowała się na zmianę, która nie spodobała się Polakom. W sieci zawrzało.
Niedobra zmiana w bankomatach Euronet
Istnieje zdecydowanie większe prawdopodobieństwo, że napotkacie na swojej drodze bankomat Euronet niż bankomat Waszego banku, ponieważ banki nie umieszczają tak dużo swoich maszyn. Euronet na tym korzysta, a dodatkowo do korzystania z niego zachęca fakt, że obsługuje on transakcje (w tym wypłaty) BLIK, które w większości banków są bezpłatne (w niektórych nie lub bezpłatnych jest tylko kilka wypłat).
Już w sierpniu 2023 roku Marcel Zatoński z Pulsu Biznesu opublikował na swoim profilu w serwisie X (dawn. Twitter) post ze zdjęciem, na którym widać nowy interfejs w bankomacie Euronet, pojawiający się podczas wypłaty pieniędzy z maszyny. Po prawej stronie ekranu urządzenia wyświetlają się trzy opcje:
- Wypłata PLN i saldo,
- Wypłata gotówki w PLN,
- Zapytanie o saldo.
Prawdopodobnie większość z Was odruchowo wybrałaby pierwszą… i w ten sposób zapłaciła za sprawdzenie salda w bankomacie, gdyż banki zastrzegają sobie możliwość pobrania opłaty za to, zwłaszcza w maszynach firm trzecich, a nie własnych bankomatach banku. To właśnie przydarzyło się zarówno bratu, jak i samemu Zatońskiemu.
Już taki interfejs trudno uznać za intuicyjny, gdyż wymaga on dokładnego przyjrzenia się i zastanowienia się, „co autor miał na myśli”. Teraz jednak Euronet poszedł o krok dalej, o czym również doniósł wspomniany już Marcel Zatoński.
Udostępnił bowiem nowe zdjęcie, także przedstawiające wygląd interfejsu, pojawiający się podczas wypłacania pieniędzy z bankomatu Euronet. Tutaj, zamiast trzech (już i tak „konsternujących”) opcji, pojawiają się tylko dwie: Wypłata PLN i saldo oraz Inne usługi. W ten sposób sugeruje się klientowi sprawdzenie salda rachunku, za co może ponieść opłatę, zgodną z taryfą opłat i prowizji swojego banku.
Gdzie podziały się pozostałe dwie opcje, tj. sama wypłata gotówki i samo sprawdzenie salda? Tak, właśnie w sekcji Inne usługi. To wyjątkowo nieprzyjazny interfejs, zupełnie nieintuicyjny – klienci mogą się nie domyślić, że mają do wyboru inne opcje i nie muszą (odpłatnie) sprawdzać salda w bankomacie.
Co na to Euronet?
Serwis Next Gazeta.pl, który jako jeden z wielu portali opisał tę sytuację, uzyskał komentarz od operatora maszyn:
Pragniemy zauważyć, że transakcje Wypłata gotówki PLN i Zapytanie o saldo są oferowane w bankomatach sieci Euronetu od lat. Obecnie na ekranie wyboru transakcji zapewniliśmy użytkownikom naszych bankomatów większy zakres/wachlarz wyboru tych usług, czyli możliwość dokonania obu transakcji po wybraniu „Wypłata PLN i saldo” lub każdej z nich osobno, a wybór należy do użytkownika.
Euronet zatem broni nowej opcji w swoich bankomatach – jego zdaniem jest to zapewnienie większej wygody. Moim zdaniem popełniono jednak błąd, umieszczając ją jako pierwszą na liście – gdyby była ostatnia, prawdopodobnie mniej osób by ją wybrało, gdyż większość automatycznie wybiera pierwszą dostępną, szczególnie że na początku jest Wypłata PLN.
Euronet nie skomentował natomiast wprost drugiego, jeszcze mniej przyjaznego interfejsu. Nie wiemy, czy zastąpi on ten z trzema opcjami do wyboru, czy będzie występował wyłącznie na wybranych maszynach. Na zdjęciu widać go bowiem na bankomacie z klawiszami, podczas gdy pierwszy na urządzeniu z dotykowym ekranem.
Wielu osobom nie spodobały się zmiany w bankomatach Euronet – czasami w niewybrednych słowach krytykują politykę sieci i zachęcają do bojkotu jej maszyn. Sam Marcel Zatoński apeluje natomiast do UOKiK, aby przyjrzał się tym praktykom. Czas jednak pokaże, czy UOKiK to zrobi, choć są ku temu przesłanki, ponieważ – jak zostało wspomniane – nowe interfejsy na pewno nie są przyjazne dla klientów i mogą wprowadzać ich w błąd.