Meta chyba wciąż mentalnie tkwi w czasach pandemicznych, skoro najnowsza funkcja, jaka jest udostępniana Instagramowi i Messengerowi, polega na wdrożeniu animowanych awatarów, zastępujących obraz z wideokonferencyjnej kamerki.
Wciąż nie lubimy pokazywać twarzy na kamerach
Wydawało się, że czas pandemii nieco nas ośmielił do prowadzenia rozmów wideo i pokazywania swojej twarzy w okienkach programów pokroju Microsoft Teams czy Zoom. Okazuje się jednak, że nie zawsze chętnie włączamy kamerki. Z różnych przyczyn: może nie lubimy przebierać się w bardziej oficjalny strój, układać fryzury, a może po prostu wyglądamy jak sto nieszczęść, bo akurat dostaliśmy ataku alergii.
Meta poniekąd rozumie wady wideorozmów i choć oferuje je w wielu swoich usługach, to nie chce też, by użytkownicy poszczególnych aplikacji z nich rezygnowali. Wyłączenie kamery w takiej sytuacji wydaje się najprostszym rozwiązaniem, ale z drugiej strony może być to odebrane jako przejaw braku szacunku dla rozmówcy/prelegenta. Dlatego też firma ułatwia nieco kwestię reprezentacji naszej osoby względem innych uczestników czatów wideo.
Kreskówkowe awatary zamiast prawdziwej twarzy
Nowa funkcja Instagrama oraz Messengera oferuje możliwość włączenia awatara, który będzie wyświetlał się w oknie rozmowy zamiast obrazu z naszej kamery. Nie będzie on statyczny – zareaguje na naszą mimikę, a także to, czy akurat zabraliśmy głos. Przypomina to Memoji wprowadzone przez Apple do połączeń FaceTime, a także wdrożone przez inne aplikacje.
Zamiast obrazu podobnej do nas animowanej postaci, będziemy mogli też wybrać inne „skórki” – na przykład różnych zwierzaków. Wciąż będą one odzwierciedlać ruchy naszej głowy, więc trzeba być uważnym podczas spotkań z szefostwem, by zbyt teatralnie nie przewracać oczami, sygnalizując, że temat całej rozmowy mógł być załatwiony przez e-maila.
Aktualizacja wprowadzająca awatary w wideorozmowach w Messengerze i na Instagramie, powinna trafić do użytkowników wkrótce. Meta pracuje nad podobnym rozwiązaniem dla Facebooka i WhatsAppa.
Oprócz tego dostępne będą animowane naklejki z podobiznami wybranych przez nas awatarów, które będziemy mogli wklejać w konwersacje tekstowe, do postów na Instagramie, Stories i Rolek, a nawet używać w komentarzach na Facebooku.
Jest to wszystko częścią wielkiego planu standaryzacji wyglądu wszystkich awatarów używanych w aplikacjach Meta – także tych, które są pokazywane podczas korzystania z zestawów VR.