Po prawie trzech latach doczekaliśmy się niemożliwego – wznowienia aukcji na pasmo C, czyli jedno z pasm polskiej sieci 5G. 20 grudnia ruszył proces konsultacji. Wiemy też, jak będą wyglądać teraz kolejne kroki i kiedy częstotliwości będą mogły zostać wykorzystane przez operatorów.
Główne założenia aukcji
Aukcja 5G miała być realnym kamieniem milowym w rozwoju sieci 5G w Polsce. Miała być, bo przez pandemię została zawieszona z dniem 31 marca 2020 roku, zatem na jej wznowienie przyszło nam czekać niemal 3 lata! Dziś, czyli 20 grudnia 2022 roku, poznaliśmy jej założenia i zobowiązania dla operatorów – a te są ambitne.
Zacznijmy od podstawowych informacji. Przedmiotem aukcji jest pasmo C, w zakresie częstotliwości 3480-3800 MHz. Zostało ono podzielone na cztery bloki po 80 MHz, zatem dla każdego operatora po jednym. Cena wywoławcza każdego z bloków wynosi 450 mln złotych, a rezerwacja będzie trwała 15 lat.
Zobowiązania ilościowe i jakościowe
Zobowiązania w stosunku do operatorów UKE podzielił na dwie kategorie – jakościowe oraz ilościowe. Ilościowo, po trzech latach od rozpoczęcia wdrażania, każdy operator będzie musiał posiadać co najmniej 3800 stacji bazowych, działających w będącym przedmiotem aukcji paśmie C.
Zobowiązania jakościowe dotyczą zaś wymaganej przepustowości, pokrycia zasięgiem oraz opóźnień sieci z podziałem na obszar kraju, lokale mieszkalne, drogi wojewódzkie, krajowe i szlaki kolejowe. I tak na przykład na obszarze kraju po upływie 12 miesięcy wymagane będzie min. 85% pokrycia zasięgiem i co najmniej 30 Mb/s przepustowości. Po 36 miesiącach musi to już być 90% w zasięgu i minimum 50 Mb/s. W kolejnych okresach (60 i 84 miesiące) dochodzą także opóźnienia na poziomie maksymalnie 10 ms.
Przy drogach krajowych i szlakach kolejowych po trzech latach UKE wymagać będzie przynajmniej 50 Mb/s przepustowości sieci oraz maks. 10 ms pingu. Po upływie kolejnych dwóch lat musi to być min. 100 Mb/s. Drogi wojewódzkie winne być pokryte 93% zasięgu po 3 latach od zakończenia aukcji. Co ważne, operatorzy będą mogli realizować wspomniane zobowiązania także w innych niż 5G technologiach, zatem w ruch pójdzie zapewne też LTE.
Ile to wszystko jeszcze potrwa?
Na tę chwilę widzimy już światełko w tunelu, choć świeci ono się bardzo delikatnie. Według orientacyjnego harmonogramu procesu, cała aukcja powinna potrwać od 190 do 240 dni. Według UKE jest to „optymistyczne, ale realne założenie”. Należy jednak brać pod uwagę ewentualne opóźnienia.
W takim scenariuszu pasmo C zostanie przekazane operatorom w sierpniu 2023 roku. W gestii telekomów pozostanie wtedy wdrażanie go do swojej infrastruktury sieciowej. Realnie więc, tą już „prawdziwą sieć 5G”, opartą na dedykowanej jej częstotliwościach, możemy ujrzeć w pierwszych miastach najwcześniej na jesienią 2023 roku.