Asystent Google w Polsce pomaga znaleźć dobre wiadomości pośród morza negatywnych

Serwisy informacyjne są pełne złych wiadomości, bo te znacznie szybciej się rozpowszechniają i łatwiej wywołać nimi sensację. Poszukiwanie dobrych wiadomości jest więc wymagające. Ma nam w tym pomóc Asystent Google.

„Dziennikarstwo rozwiązań” w Google

Do tego stopnia przywykliśmy do negatywnych wiadomości, że czytanie pozytywnych newsów ze świata wydaje się nawet odrobinę dziwne. Jednak ostatnio, zwłaszcza w obliczu przesytu sensacyjnymi nagłówkami o epidemii COVID-19, coraz więcej ludzi mediów zaczęło promować tzw. „dziennikarstwo rozwiązań”, czyli sposób wyszukiwania i przedstawiania informacji, który kładzie nacisk na rozwiązywanie problemów i pomaga zrównoważyć natłok negatywnych wiadomości.

Google bardzo spodobał się ten pomysł, i choć trudno się spodziewać, by aplikacja Wiadomości, która nieraz podrzuca nam do przeczytania popularne tematy, nagle przerzuciła się na promowanie pozytywnych wiadomości, tak możemy w pewien sposób wymusić takie działanie na Asystencie Google.

„OK Google, powiedz mi coś dobrego”

Wypowiadając powyższą komendę w stronę smartfona, będziemy mogli usłyszeć streszczenia artykułów zawierających ciekawe wieści z całego świata. Ich wspólną cechą będzie ich pozytywny wydźwięk. To świetna przeciwwaga wobec mediów i serwisów, które często zbierają głównie negatywne w odbiorze komunikaty jako takie, które są warte przekazania.

Zamiast głosu Asystenta Google, dobre wieści będzie czytał nam Jakub Górnicki, współzałożyciel serwisu niezależnych dziennikarzy Outride.rs. Newsy mają pochodzić z rzetelnych i zweryfikowanych źródeł. Po odtworzeniu ich można przejść do cytowanego artykułu i dowiedzieć się na dany temat czegoś więcej.

Dlaczego więc nie wysłuchać opowieści o „niewidzialnych rękach” z Nowego Jorku albo o aplikacji rozszerzonej rzeczywistości pomagającej ratować indonezyjskie lasy? Złych wiadomości mamy już przecież dość, a rok 2020 wydaje się dopiero rozkręcać, więc warto zaaplikować sobie małe antidotum na powszechny pesymizm.

 

źródło: Google, własne