Google ciągle eksperymentuje z interfejsem Asystenta Google. Na początku roku pojawiły się ciemne karty mogące być zapowiedzią wdrożenia ciemnego motywu w całej aplikacji. Natomiast teraz wybrani użytkownicy zgłaszają większe przeprojektowanie wyglądu Asystenta w wersji na Androida.
Asystent Google z nowym wyglądem
Obecne testy A/B nowego interfejsu zostały ograniczone do dość wąskiego grona użytkowników. Jedynym wymogiem nie jest więc posiadanie odpowiedniej wersji Asystenta Google czy Androida. Trzeba dostać się na listę szczęśliwców stworzoną przez Google.
Posty, które zostały opublikowane na forum Reddit wskazują, że nowy wygląd pojawił się tylko u części osób używających aplikacji Google w wersji 9.84.10.21. Zmiany widoczne są już od razu i obejmują panel pierwszego słuchania komendy głosowej. Google zrezygnował bowiem z białego tła zajmującego znaczną część dołu wyświetlacza.
Nowy wygląd wprowadza kolorowy wąski pasek na samym dole. Podczas nasłuchiwania jest on animowany i trzeba przyznać, że wygląda to całkiem efektownie. Z kolei słowa wypowiedziane przez użytkownika zamieniane są na tekst, który nie jest już nakładany na białe tło. Wygląda jakby był wprowadzany bezpośrednio na głównym ekranie.
Wyniki wyszukiwania wciąż pokazywane są na białym tle rozciągniętym na prawie cały ekran smartfona. Niewykluczone jednak, że w przyszłości także reszta elementów Asystenta Google zostanie zauważalnie przeprojektowana.
Użytkownicy Asystenta Google nie mogą narzekać na brak nowości
Niestety nie wiemy, kiedy nowy wygląd zostanie wprowadzony u wszystkich użytkowników. Jednakże, osoby nie znajdujące się na liście testerów mogą już korzystać z innych nowości. Asystent Google potrafi już sprawdzić saldo konta w ING Bank Śląski i można z jego użyciem zamówić jedzenie czy kupić bilety autobusowe. Ponadto, niebawem wprowadzony zostanie nowy ekran dla kierowców i funkcja zdalnego sterowania systemami samochodu.
Dobrą wiadomością jest oczywiście dostępność Asystenta Google w Polsce. Co więcej, obsługuje on coraz więcej aplikacji i usług. Wysoce prawdopodobne, że jego popularność będzie rosła i jak najbardziej może u nas zdominować rynek. W końcu nie ma zbytnio konkurencji – Siri wciąż nie rozumie języka polskiego, podobnie jak chociażby Microsoft Cortana.
Polecamy także:
Microsoft sprawi, że rozmowa z samochodem BMW będzie bardziej naturalna i osobista
źródło: 9to5Google, Reddit
