„Hej Google, pomóż mi w zdobyciu pracy w McDonald’s”. Oto przyszłość wstępnej rekrutacji w sieci barów szybkiej obsługi i niewykluczone, że niebawem również w staraniu się o stanowisko w innych miejscach pracy.
Asystent Google i praca w McDonald’s
Apply Thru to usługa przygotowana przez McDonald’s, która w założeniach ma zautomatyzować i usprawnić proces ubiegania się o pracę w ogromnej sieci fast foodów. Dzięki wprowadzonym zmianom, można ją obsługiwać za pomocą komend głosowych.
W Stanach Zjednoczonych, Australii, Kanadzie, Francji, Niemczech, Irlandii, Włoszech, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii osoby szukające pracy mogą po prostu powiedzieć „Hej Google, porozmawiaj z McDonald’s Apply Thru”. Z czasem ma działać również bardziej intuicyjna komenda „Hej Google, pomóż mi w zdobyciu pracy w McDonald’s”.
Po uruchomieniu aplikacji, użytkownik ubiegający się o pracę zostanie poproszony o podanie kilku podstawowych danych, takich jak imię, nazwisko, preferencje zawodowe, numer telefonu, a także lokalizacja, aby system mógł znaleźć najbliższą restaurację.
https://www.youtube.com/watch?v=5R-WAvBTDoQ
Kolejny krok to oczekiwania na odpowiedź zwrotną. Potencjalni klienci otrzymają wiadomość, która będzie zawierać link prowadzący do dalszego etapu aplikowania. Oczywiście tutaj trzeba będzie poradzić sobie w bardziej tradycyjny sposób, bez użycia asystenta głosowego.
Asystent Google obsługuje Apply Thru na urządzeniach z Androidem i w aplikacji na iOS. Możliwe jest również korzystanie z inteligentnego głośnika Google Home.
Amazon Alexa także pomoże dostać pracę w McDonald’s
Apply Thru dostępny jest również na asystentce głosowej Amazonu. Alexa, podobnie jak Asystent Google, pozwala za pomocą komend głosowych na przejście wstępnego etapu starania się o pracę w McDonald’s.
Cały proces zaczyna się od wywołania asystentki i wypowiedzenia odpowiedniej komendy aktywującej Apply Thru. Następnie użytkownik musi uzupełnić głosowo podstawowe informacje i czekać na wiadomość tekstową z linkiem.
Tak będzie wyglądać przyszłość składania CV?
Możliwe, że w już niedalekiej przyszłości rekruter będzie musiał tylko przeglądać zbiory danych, bez rozmowy z osobą ubiegającą się o pracę, przynajmniej na wstępnym etapie. Najważniejsze informacje zdobędzie asystent głosowy, który następnie wprowadzi wszystko do bazy danych.
Asystent głosowy zdobędzie nie tylko podstawowe dane, ale również może posłużyć do zadania bardziej konkretnych pytań. Niewykluczone, że cały proces będzie można przeprowadzić z domu, nawet bez wstawania łóżka – wystarczy smartfon lub inteligentny głośnik połączony z internetem.
źródło: 9to5Google, McDonald’s