Asus Eee Pad Transformer to jeden z wielu tabletów internetowych, na których premierę (polską!) wciąż czekamy. Jednak w tym przypadku nie jest to zwykłe czekanie – z każdym dniem Asus podkręca atmosferę, przez co zainteresowanie tym modelem wzrasta. Okazuje się jednak, że wzmożone zainteresowanie tabletem Asusowi może nie wyjść na dobre z bardzo prostego powodu – nie wyrabia się z produkcją tylu urządzeń, na ile jest zapotrzebowanie.
W ostatnim tygodniu kwietnia miała miejsce rynkowa premiera Asusa Eee Pad Transformera w Stanach. Dosłownie w mgnieniu oka wszystkie dostępne tablety się rozeszły, przez co teraz nabycie go graniczy z cudem. A spowodowane jest to nie tyle wielkim zainteresowaniem ze strony klientów, a zbyt małymi zapasami magazynowymi urządzenia.
Okazuje się bowiem, że Asus jest w stanie produkować jedynie 10 tysięcy sztuk tego tabletu miesięcznie. Dla przypomnienia, wcześniej planowano produkcję ok. 300 tysięcy sztuk modelu. Miesiąc później produkcja ma wzrosnąć, jednak nikt nie jest w stanie powiedzieć jak bardzo.
Ale czy w czerwcu nie będzie już za późno? Obecnie na rynku wybór jest niewielki, przez co Asus Eee Pad Transformer stał się jedną z najciekawszych propozycji dla potencjalnych klientów (stosunkowo niska cena + niezłe parametry techniczne, w tym ekran IPS + możliwość dokupienia klawiatury). Trzeba pamiętać o tym, że w czerwcu sytuacja może się znacznie zmienić. Właśnie wtedy ma mieć miejsce premiera najnowszych tabletów Samsunga – Galaxy Tab 8.9 i Galaxy Tab 10.1 oraz innych, równie ciekawych modeli.
Czy wtedy wciąż będziemy zainteresowani tabletem Asusa?
Tymczasem wciąż czekamy na polską premierę tego tabletu. Planowana jest na połowę maja. Cena Asusa Eee Pad Transformer ma wynosić 1899 złotych, natomiast z klawiaturą – 1999 złotych (koszt samej klawiatury to ok. 150 dolarów, niestety).
