Asus Fonepad

Asus Fonepad z funkcją dzwonienia (pierwsze wrażenia z MWC 2013)

Asus Fonepad

Tegoroczne targi MWC 2013 pod względem tabletowych nowości nie są zbytnio owocne – ale o tym już niebawem w ich podsumowaniu. Jedną z firm, która nie zawiodła i zaprezentowała swoje urządzenia, jest Asus. Poznaliśmy dwa całkowicie różne produkty: Asusa Padfone Infinity, którego możemy wsunąć do wnęki w 10,1-calowym ekranie, zamieniając go tym samym w pełnosprawny tablet oraz 7-calowego Asusa Fonepad z możliwością dzwonienia. Przyjrzyjmy się bliżej temu drugiemu.

Mówiąc o cenie Fonepad, za plecami przedstawiciela Asusa pojawiła się plansza obrazująca jak tanie, według producenta, jest to urządzenie w porównaniu ze standardowym 7-calowym tabletem z 3G – 299 dolarów oraz smartfonem HD – 399 dolarów. Możliwości obu produktów połączone zostały w Asusie Fonepad, który został wyceniony na 249 dolarów za 8GB w Stanach. Co ciekawe, w Europie będzie dostępna wersja z 16GB pamięci – jej cena to 219 euro (ma również nie posiadać aparatu 3 Mpix). Trudno nie odnieść wrażenia, że jest to świetna cena za 7-calowy tablet z 3G.

Skoro tak, przyjrzyjmy się jego parametrom technicznym, które zawierają:
– 7-calowy wyświetlacz IPS o rozdzielczości 1280 x 800 pikseli,
– procesor Intel Atom Z2420 1,2 GHz z PowerVR SGX540,
– Android 4.1 Jelly Bean,
– 1 GB pamięci RAM,
– 8/16 GB pamięci wewnętrznej,
– slot kart microSD (do 32 GB),
– kamerka 1,2 Mpix,
– WiFi 802.11 b/g/n,
– Bluetooth 3.0,
– 3G / HSPA+ z możliwością wykonywania połączeń głosowych,
– GPS,
– waga: 340 gramów,
– akumulator o pojemności 4270 mAh.

Urządzenie posiada bardzo dobry wyświetlacz. I to w sumie właśnie on zrobił na mnie najlepsze wrażenie w czasie, w którym urządzenie to mogło mnie do siebie przekonać. Jego 7-calowa matryca wykonana w technologii IPS zapewnia świetne kąty widzenia i odwzorowanie kolorów, a rozdzielczość – 1280 x 800 pikseli – sprawia, że wyświetlany obraz jest ostry i czytelny.

Całościowo jednak Asus Fonepad nie powalił mnie na kolana. Po wzięciu w dłonie czuć, że nie jest to produkt z najwyższej półki. Dodatkowo nie działa aż tak płynnie, jakbyśmy tego oczekiwali (hmm… jak ja bym oczekiwała). Warto również zauważyć, że sloty kart microSD i SIM umieszczone zostały w górnej części obudowy modelu. O ile w przypadku karty SIM jest to dobre rozwiązanie, tak otwieranie co jakiś czas kawałka plastiku tylko po to, by wyjąć/włożyć kartę pamięci, może być męczące.

Najważniejszą, a na pewno najbardziej promowaną funkcją Asusa Fonepad, jest możliwość wykonywania połączeń telefonicznych jak ze zwykłego telefonu. Możemy tego dokonywać zarówno przez umieszczenie tabletu przy uchu, jak również po podłączeniu do niego słuchawki Bluetooth, co chyba jest bardziej racjonalnym rozwiązaniem.

Na szybko to tyle. Trudno cokolwiek więcej powiedzieć na jego temat, bowiem za mało czasu było, by przyjrzeć mu się bliżej. Jeśli jednak macie jakieś pytania – postaram się na nie odpowiedzieć.

Asus Fonepad

Asus Fonepad

Asus Fonepad

Asus Fonepad

Asus Fonepad

_

Partnerem fotograficznym tegorocznego wyjazdu na MWC jest firma Canon.