Za nami najkrótszy dzień w roku. Od tego momentu słońce będzie wschodzić coraz wcześniej a zachodzić coraz później. Dla jednych oznacza to rozpoczęcie się wspaniałego okresu, dla innych – że najwyższy czas na nocne zdjęcia.
Astrofotografia dla amatorów
Jeżeli zimowe noce kojarzą wam się z jasnym, gwiaździstym niebem, to nie jest to wyłącznie wytwór Waszej wyobraźni od przedawkowania sałatki jarzynowej i prezentowej euforii. Jim Sowell, kierownik Obserwatorium Technologicznego Uniwersytetu w Georgii wyjaśnia, dlaczego zimowe noce to najlepszy okres do obserwowania nieba.
Jeden z powodów dotyczy tego, że wilgotność zimą jest o wiele niższa, dzięki czemu atmosfera oraz niebo są bardziej przejrzyste, a co za tym idzie, mamy większą szansę na dostrzeżenie słabiej świecących gwiazd. Inny argument jest znaną nam wszystkim oczywistością – dzień jest o wiele krótszy, więc mamy sporo więcej czasu na przyglądanie się nocnemu niebu.
Wiele osób co najmniej raz w życiu próbowało uchwycić gwiaździste formacje na zdjęciu. Być może czasem kończyło się to rozmazaną papką i białym kleksem w postaci księżyca gdzieś w oddali. Nieważne, czy chodziło o aparat cyfrowy, czy dobry smartfon – astrofotografia wymaga odrobiny wiedzy i przygotowania. Zdjęcia wykonywane przy świetle słonecznym – nie. Na szczęście dzięki zaawansowanej technologii, zarówno w kwestii osprzętu jak i oprogramowania, dobre zdjęcie nocnego nieba jest już na wyciągnięcie ręki.
Expert RAW – przepis na astrofotografię
Jeżeli chcecie wykorzystać okazję do fotografowania zimowego nieba nocą i przy okazji posiadacie smartfon obsługujący aplikację Expert RAW, jesteście na dobrej drodze do uzyskania interesujących zdjęć gwiazd. Lista urządzeń Samsunga obecnie wspierających apkę to:
- Galaxy S20 Ultra,
- Galaxy Note 20 Ultra,
- Galaxy Z Fold 2,
- Galaxy S22,
- Galaxy S22+,
- Galaxy S22 Ultra,
- Galaxy S21 Ultra,
- Galaxy Z Fold 3,
- Galaxy Z Fold 4.
Ważny w tym przypadku jest fakt, że korzystanie z własnego ciała jako statywu nigdy nie przyniesie dobrego wyniku – wszystkie drgania rąk przechodzą na smartfona, a co za tym idzie, na obiektyw oraz matrycę i rozmazują zdjęcie.
Warto zwrócić uwagę na to, w jaki statyw się wyposażyć, podejmując temat astrofotografii. Tu najlepiej sprawdzą się cięższe statywy o dużej wysokości, szerokim zakresie ustawienia pionowo głowicy oraz oferujące bardzo dobrą stabilność. Idealnie byłoby jeszcze posiadać napęd do fotografowania nieba, ale nie popadajmy w skrajności.
Kiedy wyposażycie się w odpowiedni statyw, musicie znaleźć dogodne miejsce i dostosować do niego czas. Im wyższe zanieczyszczenie światłem, tym gorsze zdjęcia Wam wyjdą – mieszkając w bardzo dużych aglomeracjach warto więc odjechać na odległość kilkunastu, a może nawet kilkudziesięciu kilometrów od miasta. Co ciekawe, najlepsze efekty uzyskacie podczas księżycowego nowiu.
Zanim zaczniecie robić fotografie, warto sprawdzić, czy sceneria Wam odpowiada. W tym celu warto ustawić długi czas naświetlania (ok. 30 sekund), najwyższe możliwe ISO oraz ogniskową na 0.8. Jeżeli pozycja statywu względem krajobrazu jest w porządku, możecie kliknąć w tryb astrofotograficzny (symbol konstelacji na górnym pasku) a następnie wybrać „Pokaż”.
Dzięki trybowi astrofotografii w Expert RAW możecie podejrzeć, gdzie znajdują się konkretne ciała niebieskie. Chcecie dowiedzieć się, czy Saturn mieści się w kadrze lub wycentrować obiektyw na gwiazdozbiorze Herkulesa? Nic prostszego!
Inną ważną funkcją, jaką spełnia tryb astro to mieszanie ze sobą klatek przy jednoczesnym automatycznym operowaniu ogniskową oraz ISO. Dzięki temu dochodzi do lepszej redukcji szumów i przechwytywania ostrzejszych zdjęć. Minimalny czas naświetlania trwa cztery minuty i taką wartość proponuje ustawić fotograf Michael Shainblum (z powyższego filmu), aby wykonać fotografię.
Powyższe wskazówki z pewnością przydadzą się nie tylko posiadaczom smartfonów Samsunga. Niewykluczone, że statyw, aplikacja umożliwiająca długi czas naświetlania i obsługą formatu RAW oraz telefon o równie złożonych aparatach, co te obecne w serii smartfonów Galaxy S22, pozwolą uzyskać niewiele gorsze wyniki. W końcu w fotografii nie chodzi o to, aby zawsze otrzymać najlepsze zdjęcie za pierwszym razem, tylko o doskonalenie swoich umiejętności.