Wydaje się, że od dawna nie było tak dobrego czasu dla fanów dinozaurów. W kinach grają Jurassic World: Upadłe królestwo, na konsole i pecety trafiła gra strategiczna Jurassic World: Evolution, zaś ci, którzy lubią bawić się na ekranach smartfonów mamy Jurassic World Alive. Do tego wszystkiego na mobile trafił właśnie kolejny tytuł z wielkimi gadami w roli głównej – Ark: Survival Evolved.
Jeśli chodzi o świat gier, to od miesięcy sporo czasu i uwagi poświęca się Fortnite. Wersja tej gry na iOS tylko przyczyniła się do wzrostu jej popularności. Użytkownicy smartfonów na Androidzie jeszcze muszą poczekać na edycję przeznaczoną na system Google’a – prawdopodobnie w sklepie Google Play przywitamy ją tego lata. Są jednak inne gry PC, na których mobilne wersje wytrwale czekaliśmy. Tak było z Ark: Survival Evolved. Już można ją pobierać z App Store i sklepu Google Play za darmo.
Zanim tryb battle royale przejął kontrolę nad rozgrywkami sieciowymi, część graczy przyciągały produkcje survivalowe, takie jak Rust, Don’t Starve czy Subnautica. Świetnym przykładem gry, która przyjęła się całkiem nieźle, był też Ark: Survival Evolved, którego formuła wydawała się idealna do przeniesienia na mobilny grunt. Zobaczymy, jaki zasięg uda się jej wypracować przed premierą Fortnite’a na smartfony.
Ark to typowa gra Free To Play, może obsłużyć do 60 graczy na jednym serwerze. Jeśli chcemy grać bez reklam, możemy zapłacić za subskrypcję Primal Pass, która uprawnia do otrzymywania bezpłatnych prezentów i rezerwacji miejsca na serwerze.
Odpaliłem Ark: Survival Evolved na kilka minut (uwaga: plik instalacyjny to prawie 2 GB żywych danych!). Przywitał mnie dość rozbudowany ekran tworzenia postaci, a następnie zostałem rzucony na brzeg egzotycznej wyspy. Po przejściu przystępnego samouczka, można zacząć eksplorację, crafting i co tylko nam się żywnie spodoba. Już sama możliwość spotkania i oswojenia ponad 80 dinozaurów działa zachęcająco. Oby tylko na wyższych poziomach mikrotransakcje czy reklamy nie były zbyt nachalne.
Gra wygląda nieźle i działa płynnie na Xiaomi Mi 6, ale wielu użytkowników skarży się na przycięcia a nawet na wyskakiwanie gry do ekranu głównego. Zapewne w temacie optymalizacji jest jeszcze sporo do zrobienia.
No to cóż, idę spotkać kilka dinozaurów!
https://www.tabletowo.pl/2018/05/25/jurassic-world-alive-nowa-gra-ar/
źródło: własne, dzięki BGR
