Czyżby role się odwróciły i teraz przyszła pora na kopiowanie rozwiązań Samsunga przez firmę z Cupertino? Ostatnie doniesienia wskazują na to, że firma Tima Cooka może rozważać wprowadzenie na rynek iPhone’ów z zakrzywionym ekranem. Takich samych jak Samsung Galaxy S7 Edge.
Co powiecie na iPhone’a z zakrzywionym ekranem à la Galaxy S7 Edge? Już wkrótce może to nie być gdybanie. Firma Apple zarejestrowała właśnie wnioski w biurze patentowym na zakrzywione ekrany w swoich urządzeniach mobilnych.
Apple może mieć też całkiem ciekawy pomysł na zakrzywione ekrany w swoich urządzeniach. Pojawiły się sugestie, że firma może za ich pomocą całkowicie zastąpić fizyczne przyciski, które obecnie znajdują się na bokach iPhone’ów. Przyciski, takie jak zwiększanie/zmniejszanie głośności, wyciszenie czy wyłączenie ekranu mogłyby zostać zastąpione przez swoje wirtualne odpowiedniki. Dostępne właśnie z poziomu zakrzywionych ekranów. Byłoby to ciekawsze rozwiązanie niż obecne pomysły Samsunga na wykorzystanie przestrzeni uzyskanej dzięki zakrzywionym ekranom w Galaxy S7 Edge.
Po co Apple zakrzywione ekrany? Nie wierzę, aby Apple nie patrzył na statystyki sprzedaży Samsunga Galaxy S7. Telefon sprzedaje się znakomicie, a ludzie polubili zakrzywione ekrany. Chociażby więc dlatego warto skopiować pomysł Samsunga. Z drugiej strony, Apple nigdy nie lubił fizycznych przycisków w swoich urządzeniach mobilnych i zawsze dążył do ich maksymalnego ograniczenia.
Z trzeciej strony ;) firma od jakiegoś czasu poważnie myśli o wprowadzeniu zamienników dla fizycznych przycisków. Podobno w MacBookach Pro, które mają pojawić się pod koniec roku, zamiast dotychczasowego dodatkowego paska przycisków u góry klawiatury (jasność ekranu, głośność itp.) ma pojawić się pasek LED z przyciskami wirtualnymi i dodatkowym miejscem na powiadomienia. Logiczne wydawałoby się wprowadzenie podobnego rozwiązania w iPhone’ach.
Źródło: USPTO