Przez ostatnie kilka miesięcy pojawiały się pogłoski, jakoby Apple pracowało nad nowym, większym tabletem, który miałby uzupełnić linię iPadów. iPad Pro, bo tak urządzenie miało się nazywać, był w plotkach tabletem o ekranie wielkości aż 12,9 cala. Według niektórych źródeł sprzęt ten miał dać klientom większy wybór, a być może i zastąpić małego MacBooka. Wygląda jednak na to, że cała sprawa zakończy się fiaskiem. Apple prawdopodobnie zamierza zrezygnować z produkcji ogromnego tabletu.
Według wstępnych informacji, Apple zamierza porzucić projekt z powodu troski o ekosystem i deweloperów. Zgodnie z przemysleniami firmy, duży tablet nie zyskałby odpowiedniego wsparcia programistów oraz klientów. Apple nie chce, by jej nowy produkt okazał się klapą, więc woli dmuchać na zimne. Ostatnio firma sparzyła się na iPhonie 5C, zatem postępowanie koncernu nie jest dziwne pod wzgledem marketingowym i ekonomicznym.
Inna wersja zakłada, że firma z Cupertino niczym cwany gracz zamierza podpatrzeć, jak rozwinie się sytuacja tabletów Samsunga z ekranami 12,2 cala. Prawdopodobnie Apple czeka na to, czy duże tablety okażą się sukcesem, czy też nie. Mogłoby to być uzasadnione ostrożnością firmy, o czym wspominałem wcześniej. Może być to jednak dość ryzykowne zagranie, bowiem Samsung na reklamę swoich wielkich tabletów przeznacza naprawdę duże sumy.
Jakie jest Wasze zdanie: Apple powinno wprowadzić na rynek tablet z ekranem 12,9 cala? Uważacie, że iPad Pro przyjąłby się wśród klientów? Zapraszamy do dyskusji.