Już od dawna gry Free to Play wywołują niemałe zamieszanie wśród ich użytkowników, jak i urzędów. Jakiś czas temu pisaliśmy o tym, że brytyjski urząd ds. ochrony konsumentów wyraził zainteresowanie tego typu tytułami, a teraz Apple zmienia swoją politykę związaną z pobieraniem darmowych aplikacji.
Na początku wyjaśnić należy, czym są gry F2P. Są one oparte na prostym schemacie – deweloper udostępnia nam swoje dzieło za darmo, ale w rozgrywce umieszczone są liczne mikropłatności. Są one wykorzystane na przykład do rozwoju naszej postaci, odblokowania dodatkowych poziomów, czy zakupu punktów życia. Wszystko jest okej do momentu, w którym tytuł wymusza na nas skorzystanie z tej opcji. Niekiedy, aby ukończyć w pełni grę, musimy skorzystać z mikropłatności.
Jakiś czas temu Google zmieniło swoją politykę odnośnie gier Free To Play. Za sprawą nacisków ze strony Komisji Europejskiej Apple również postanowiło ją zmienić. Teraz przy każdej aplikacji dostępnej za darmo widnieje przycisk „Get”, zamiast znanego dotychczas „Free”. Ma to być zabezpieczeniem przez pobraniem gier z mikropłatnościami. Warto zauważyć, iż gry, które faktycznie są darmowe, jak i te z mikropłatnościami są odpowiednio oznaczone w opisach.