Wszystko wskazuje na to, że przesiadka z wyświetlaczy OLED Retina na technologię microLED nie jest tak łatwa, jak moglibyśmy się spodziewać. Apple Watch z rewolucyjnym ekranem nie pojawi tak prędko, jak byśmy tego chcieli.
Ewolucja na nadgarstku
Minęło już ponad 8 lat od premiery pierwszego Apple Watcha. Od momentu rynkowego debiutu smartwatcha giganta z Cupertino jego nieodłączną częścią był ekran wykonany w technologii OLED Retina. W Apple Watch Series 2 zwiększyła się jasność wyświetlacza (z 450 na 1000 nitów). Dwie generacje później OLED rozwinął się i stał panelem LTPO (Low Temperature Polycrystalline Oxide), otrzymując w piątej generacji po raz pierwszy funkcję Always-on. Po drodze smartzegarki zgubiły też obsługę gestu Force Touch.
Opus magnum firmy w kwestii wyświetlaczy do smartwatchy nadeszło wraz z pojawieniem się modelu Watch Ultra, gdzie pojawił się największy jak dotąd ekran (1,919 cala), z najwyższym współczynnikiem ppi (338 zamiast 326, jak w poprzednich modelach) i jasnością sięgającą aż 2000 nitów. microLED byłby obietnicą czegoś jeszcze lepszego. Niestety, na pierwszy zegarek firmy z Kalifornii z ekranem w tej technologii będziemy musieli jeszcze poczekać.
Apple Watch z wyświetlaczem microLED później niż zakładano
O problemach firmy poinformował koreański serwis The Elec. Z jego doniesień wynika, że ekran microLED nie zadebiutuje w 2025 roku w smartwatchach giganta z Cupertino ze względu na technologiczne ograniczenia procesu produkcji. Jedyny dostawca Apple w tej kwestii, LG, próbuje znaleźć sposób produkcji wyświetlacza, który zadowoliłby amerykańską korporację.
Głównym problemem okazuje się niski uzysk. Produkcja takich paneli wymaga finezji i wiele egzemplarzy nie nadaje się ostatecznie do montażu. Wszystko przez emitujące światło mikroskopijne diody.
Czy jest na to rozwiązanie? LG już nad tym pracuje, choć okazuje się, że autorskie rozwiązania to trochę za mało, dlatego Koreańczycy wykupują prawo do wykorzystywania różnych patentów. Ostatnio zakupili 14 patentów opublikowanych w Stanach Zjednoczonych przez Taiwanese Ultra Display Technology. Wykorzystanie tych patentów w praktyce umożliwi wyższy uzysk w niedalekiej przyszłości.
Fani Apple Watch, którzy czekają na zegarek w technologii microLED, będą musieli poczekać aż do 2026 roku, bowiem dopiero wtedy może ruszyć produkcja urządzeń z nowym wyświetlaczem. Podkreślam – „może”, bo nigdy nie wiadomo, czy po drodze nie trafią się kolejne obsuwy terminów. Z pewnością nie będzie to też tani sprzęt – w ekran microLED w pierwszej kolejności zostanie wyposażony Apple Watch Ultra, a jego ceny w Polsce zaczynają się obecnie od 4799 złotych. Za 3 lata cena równie dobrze może przekroczyć barierę nie 5, a nawet 6 tysięcy złotych.