Oczywiście Apple Watch nie jest profesjonalnym urządzeniem medycznym, ale jego możliwości robią spore wrażenie. Ostatnie badania wskazują na to, że smartwatch z Cupertino może nawet wykryć objawy zawału serca, co z kolei może przełożyć się na uratowanie życia.
To nie jest tylko gadżet dla geeków
Smartwatche, w tym Apple Watch, wciąż przez niektórych postrzegane są jako gadżety, które co najwyżej potrafią w przybliżeniu policzyć liczbę wykonanych kroków czy zmierzyć puls. Warto jednak odnotować, że mamy do czynienia z urządzeniami, którym coraz bliżej do sprzętu medycznego. Jasne, nadal nie oferują równie dokładnych wyników i nie należy traktować ich wskazań jako opinii lekarza, ale potrafią ostrzec o niepokojących zmianach w organizmie.
Niedawno mogliśmy dowiedzieć się, że Samsung Galaxy Watch 4 w określonych zadaniach dorównuje urządzeniom medycznym – potwierdziły to przeprowadzone badania. Wielokrotnie pojawiały się też informacje o kolejnym życiu uratowanym przez Apple Watcha, który może ostrzegać o zbyt niskim lub zbyt wysokim tętnie, migotaniu przedsionków, a także ma funkcję wykrywania upadków.
Smartwatch Apple może wykryć objawy zawału
Jak wynika z badań opublikowanych w Texas Heart Institute Journal, Apple Watch może zostać wykorzystany do wykrywania objawów ataku serca. I to bez konieczności korzystania z dodatkowego sprzętu.
Naukowcy postanowili sprawdzić funkcję elektrokardiogramu (EKG) w modelach od series 4 do series 7. Co ciekawe, aby przybliżyć odczyt wyników do tego, co zapewnia profesjonalny sprzęt, zbierali dane z różnych części ciała, a nie tylko z lewego lub prawego nadgarstka.
Należy tutaj zaznaczyć, że w przypadku badań profesjonalnym sprzętem wykorzystuje się zapis potencjałów elektrycznych z 12 odprowadzeń. Apple Watch, przykładany do różnych części ciała, po prostu zastępował poszczególne odprowadzenia, wykorzystując do pomiaru elektrodę dodatnią z tyłu i elektrodę ujemną umieszczoną w koronce – podczas zbierania danych konieczne było dotykanie palca do koronki.
Tak przeprowadzone badanie nie wymaga profesjonalnego sprzętu i przeszkolonego pracownika. Może jednak zapewnić całkiem wiarygodną analizę ryzyka zawału serca w przypadku wystąpienia objawów. Następnie Apple Watch może wysłać użytkownikowi wyraźny sygnał, aby zwrócił się o pilną pomoc lekarską i skrócił w ten sposób opóźnienie w podjęciu leczenia.
Naukowcy twierdzą, że Apple Watch jest obiecujący w wykrywaniu zawału mięśnia sercowego. Badania wykazały, że smartwatch z Cupertino może rejestrować sygnały EKG z wielu odprowadzeń, w pewnym stopniu zastępując profesjonalny sprzęt. Brzmi ciekawie, ale należy mieć na uwadze, że mamy do czynienia tylko z eksperymentem, a taka funkcja nie jest dostępna w żadnym Apple Watchu. Oczywiście niewykluczone, że w przyszłości się to zmieni.