tablet Apple iPad Pro 2024
iPad Pro 2024 (screen: Grzegorz Dąbek | Tabletowo.pl)

Amerykanie są grubi, ale urządzenia Apple będą chude jak Anja Rubik

W ubiegłym miesiącu Apple zaprezentowało nieprzyzwoicie smukłe iPady Pro. Okazuje się, że zwiastują one nowy rozdział w historii marki, ponieważ podobnie ekstremalną kurację odchudzającą przejdą też inne urządzenia firmy z Cupertino.

Nie tylko iPad Pro będzie chudy jak szczapa

Można powiedzieć, że historia zatacza koło. W przeszłości producenci telefonów komórkowych starali się maksymalnie zmniejszyć ich rozmiar i grubość, a następnie zaczęli tworzyć coraz większe smartfony. Apple zdecydowało się jednak nieprzyzwoicie odchudzić swój tablet iPad Pro 2024, a teraz okazuje się, że podobną kurację odchudzającą przejdą również inne urządzenia z oferty marki.

tablet Apple iPad Pro 2024
iPad Pro 2024 (screen: Grzegorz Dąbek | Tabletowo.pl)

11-calowy iPad Pro 2024 ma 5,3 mm grubości, a większy – 13-calowy – zaledwie 5,1 mm. Podczas prezentacji nowych tabletów Apple pochwaliło się, że nowy iPad Pro jest chudszy niż iPod Nano. Mimo to jest całkiem odporny na zginanie (przynajmniej w pozycji horyzontalnej), co sprawdził Zack z kanału JerryRigEverything.

iPad Pro z 2024 roku nie zawsze jednak będzie wyróżniał się smukłością na tle innych urządzeń amerykańskiego giganta. Mark Gurman z Bloomberga informuje bowiem, że firma z Cupertino planuje też mocno odchudzić iPhone’a, MacBooka Pro i Apple Watcha. W przypadku iPhone’a nie jest to niespodzianką, ponieważ już wcześniej pojawiły się doniesienia na temat iPhone’a 17 Slim.

Według nich może to być najdroższy iPhone z serii 17, nawet droższy niż iPhone 17 Pro Max, co oznacza, patrząc przez pryzmat iPada Pro 2024, że najchudsze urządzenia mogą stworzyć nową kategorię sprzętów „super premium”. Nic aktualnie nie wskazuje bowiem na to, żeby cała gama przeszła kurację odchudzającą – super smukłe modele mogą być wyłącznie pojedynczymi przypadkami w ofercie, a nie nowym standardem (z uwagi na koszty produkcji).

Siri Apple stanie się inteligentniejsza jeszcze w tym roku, ale nie w 100%

Wdrażanie Apple Intelligence będzie odbywało się bardzo powoli – deweloperzy dostaną do niej dostęp dopiero latem, a jesienią Amerykanie wydadzą wersję poglądową. Co więcej, ma ona działać tylko na wybranych urządzeniach (zob. Jeden z największych mitów Apple właśnie upadł. Prawda wyszła na jaw) i wyłącznie w języku angielskim (amerykańskim).

Według Gurmana większość funkcji zostanie udostępniona nie wcześniej niż w 2025 roku (podobnie jak wsparcie dla innych języków, ale na polski nie liczymy), jednak Siri mimo wszystko ma stać się bardziej inteligentna jeszcze w 2024 roku. Między innymi ma lepiej rozumieć użytkowników, nawet jeśli popełnią błąd językowy, a także mieć większą wiedzę na temat urządzeń Apple. Ponadto właściciele iPhone’ów dostaną do dyspozycji opcję Type to Siri, która pozwoli na wprowadzanie zapytań za pomocą tekstu, a nie wypowiadania ich na głos.