Smartwatch to tylko gadżet czy jednak również część biżuterii? Apple najwidoczniej nie może się zdecydować, bowiem w tym roku mogą powrócić droższe wersje Watcha, określane jako Edition.
Apple Watch 5 pojawi się jesienią
Nie powinno to być żadnym zaskoczeniem, że firma Tima Cooka wprowadzi we wrześniu kolejną generację swojego smartwatcha. Po pierwsze, nowe wersje widzimy co roku od momentu wydania pierwszego modelu. Po drugie, Watch sprzedaje się po prostu fenomenalnie, a Apple odnotowuje wzrosty z działu urządzeń wearables.
Co ciekawe, plotek o nowym Apple Watchu było do tej pory naprawdę niewiele. Niektórzy wskazywali, że premiera kolejnej generacji została przesunięta na następny rok. Jednakże znacznie bardziej prawdopodobne są dwa inne scenariusze – Apple faktycznie udało się zachować sporo szczegółów w tajemnicy lub nowa wersja nie wprowadzi praktycznie żadnych zmian względem poprzednika.
Sprawdziłem eSIM od Orange. Oto, co zapewnia na Apple Watchu
Coś czuję, że brak przecieków spowodowany jest przez oba przed chwilą wymienione czynniki, aczkolwiek z mocniejszym nastawieniem na drugi scenariusz. W końcu Watch Series 4, który do sprzedaży trafił w zeszłym roku, otrzymał wyczekiwany zestaw większych zmian. Apple zdecydowało się na odświeżenie wzornictwa, zastosowanie większych wyświetlaczy, a także na spory skok wydajności procesora.
Co więcej dostaniemy w tym roku? Obstawiam, że wzornictwo pozostanie bez zmian względem Series 4. Apple powinno skupić się na funkcjach zdrowotnych, pomiarach aktywności fizycznej i ewentualnie kilku mniej znaczących opcjach. Sprzętowo najpewniej zobaczymy nowszy procesor i, mam nadzieję, że dłuższy czas pracy na jednym ładowaniu.
Apple Watch 5 w bardziej luksusowych wersjach
Watch Series 4 to nie tylko większe zmiany we wzornictwie, ale także wycofanie droższych wariantów z edycji Edition. Apple postawiło wyłącznie na wersje aluminiowe i stalowe, co sugerowało, że smartwatch, nawet ten z logo nadgryzionego jabłka, to wciąż tylko gadżet. Klienci najwidoczniej niezbyt chętnie sięgali po droższe, wykonane z ceramiki wersje Watcha Series 2.
Wycofanie w zeszłym roku wersji Edition nie oznacza, że Apple definitywnie zrezygnowało z pomysłu bardziej „luksusowych” smartwatchy. Animacje odkryte w testowej wersji WatchOS 6 wskazują, że w tym roku zobaczymy Apple Watcha w wydaniu ceramicznym, a także w zupełnie nowej wersji tytanowej.
Pojawią się opinie, że mogą to być tylko dodatkowe wersje Watcha Series 4. Jednakże, jak już wspomniałem, to raczej mało prawdopodobne, aby Apple odpuściło sobie wydanie nowej generacji swojego popularnego sprzętu. Tym bardziej, że chociażby w przypadku Series 3 firma nie miała żadnych problemów z wprowadzeniem urządzenia tylko nieznacznie usprawnionego względem poprzednika.
Polecamy również: