gogle Apple Vision Pro
fot. producenta

Gogle Vision Pro muszą być niewypałem, skoro Apple podejmuje taką decyzję

Tegoroczne raporty przygotowane przez Marka Gurmana zwiastowały, że całkowicie nowy produkt Apple, gogle Vision Pro, nie będą wydawane w corocznym cyklu i ich następca pojawi się najwcześniej w sierpniu 2025 roku. Okazuje się, że sytuacja jest lepsza/gorsza (skreślić wg preferencji) niż myśleliśmy.

Drogo, drożej, Apple Vision Pro

Niecały tydzień temu poznaliśmy plany Apple dotyczące gogli do rozszerzonej rzeczywistości. Oprócz zapowiedzi kolejnej iteracji systemu visionOS 2.0 dowiedzieliśmy się, w jakich krajach będzie można oficjalnie kupić Vision Pro, i jakie będą ceny tego urządzenia.

Okazuje się, że bycie Europejczykiem i fanem giganta z Cupertino nie należy do tanich rozrywek. W Niemczech i Francji urządzenie ma kosztować około 4000 euro, czyli mniej więcej 17 tysięcy złotych. Przypominam, że mówimy tu wyłącznie o zestawie gogli. Chcąc dokupić wkładki korekcyjne, etui podróżne czy pakiet ochronny moglibyśmy wyjść ze sklepu „z jabłkiem” szczuplejsi o ponad 20 tysięcy złotych. Niektórzy być może stwierdzili, że uwzględniając kilka wad konstrukcji, poczekają na kolejną generację modelu. Niestety, nie mam dla tych osób dobrych wieści.

Zamiast „dwójki” – po prostu Vision?

Według serwisu The Information, Apple przekazało co najmniej jednemu dostawcy komponentów do Vision Pro, że wstrzymuje prace nad następcą gogli. Pracownicy odpowiedzialni za rozwój projektu najprawdopodobniej znaleźli zatrudnienie przy innych produktach.

Nie dziwią mnie natomiast plotki o pracy nad bardziej budżetową wersją gogli. Te wciąż powstają i według The Information, producent chce, aby ich cena oscylowała w okolicach 1500 dolarów (6100 złotych).

Okazuje się, że nie jest to łatwe zadanie. Z jednej strony zakulisowe informacje sugerują, że gogle pożyczą wyświetlacz z modelu Pro, jednak opaska na głowę ma być uproszczona, głośniki mniejsze, a liczba kamer zmniejszona. To jednak może być za mało, aby zmieścić się zakładanej powyżej kwocie i ekipa Tima Cooka próbuje rozkminić, jak uzyskać wyżej wymienioną kwotę bez usuwania zbyt dużej liczby funkcji.

Kiedy należy spodziewać się kolejnych gogli Vision? Nie wiadomo – najbliższą prawdzie jest zapewne odpowiedź: „aż firmie uda się uzyskać idealny kompromis pomiędzy specyfikacją a planowaną ceną”.