Do niedawna firma z Cupertino mogła robić to, co jej się żywnie podoba, ale czasy eldorado się skończyły, odkąd w Unii Europejskiej obowiązują Akt o rynkach cyfrowych (DMA) i Akt o usługach cyfrowych (DSA). Apple, nawet jeśli to się Amerykanom nie podoba, musi się dostosować do nowego prawa we Wspólnocie. Nie zamierza się jednak z tym spieszyć.
Apple „otworzy” system iPadOS
29 kwietnia 2024 roku Komisja Europejska opublikowała komunikat, w którym przekazała, że system iPadOS został uznany za strażnika dostępu na mocy Aktu o rynkach cyfrowych. Stało się to, mimo że oprogramowanie na iPady nie spełnia jeszcze kryteriów ilościowych, ale europejscy urzędnicy stwierdzili, że stale zyskuje nowych użytkowników, więc jest to nieuniknione. Ponadto pod uwagę wzięto inne okoliczności, m.in. przywiązanie do ekosystemu Apple, co zniechęca do przesiadki na tablety z innym systemem operacyjnym.
Komisja Europejska dała firmie z Cupertino tylko pół roku na dostosowanie iPadOS do wymogów Aktu o rynkach cyfrowych. Spodziewaliśmy się, że Amerykanie nie będą się z tym spieszyć i nie pomyliliśmy się. Dziś Apple poinformowało, że zaimplementuje zmiany w systemie dopiero jesienią 2024 roku.
Należy się zatem spodziewać, że zostaną one wdrożone wraz z aktualizacją do iPadOS 18 lub nawet później (deadline mija w październiku). W praktyce oznaczać to będzie między innymi możliwość instalowania na iPadach aplikacji ze sklepów firm trzecich. Epic Games już zapowiedział, że zamierza udostępnić swój sklep na iPhone’y i iPady.
Apple ma jeszcze jedną wiadomość dla twórców aplikacji
Równocześnie gigant z Kalifornii ogłosił aktualizację dotyczącą opłaty Core Technology Fee (CTF). Jest to w skrócie, jak określają sami Amerykanie, element alternatywnych warunków biznesowych w UE.
CTF muszą płacić programiści, których aplikacje są pobierane na terenie Unii Europejskiej minimum milion razy w ciągu roku. Do tej pory zwolnione z niej były zatwierdzone organizacje non-profit, podmioty rządowe i instytucje edukacyjne. Od dziś do tego grona dołączają również deweloperzy, którzy nie mają żadnych przychodów.
Ponadto mniejsi programiści z przychodami niższymi niż 10 milionów euro w skali globalnej nie będą musieli płacić CTF przez trzy lata, nawet jeśli przekroczą liczbę miliona instalacji rocznie (pod warunkiem, że wcześniej tego nie zrobili). Jeżeli jednak przychody dewelopera wzrosną do 10-50 milionów euro, zapłaci on już CTF, gdy przekroczy próg miliona instalacji, ale opłata ma nie być wyższa niż 1 milion euro rocznie.