Apple patentami stoi. Firma stara się zabezpieczać swoje pomysły w każdy możliwy sposób. Oczywiście, nie każdy patent od firmy z Cupertino trafia do produktów z logo nadgryzionego jabłka, jednak gdybym miał obstawiać, czy Touch ID może znaleźć się w kolejnym Apple Watchu, to odpowiedź byłaby twierdząca.
Wniosek patentowy na Touch ID w inteligentnym zegarku nie jest niczym nowym. Firma złożyła go w poprzednim roku. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że ten został opublikowany przez amerykański urząd patentowy dopiero w ubiegły czwartek. Rodzi to pewne spekulacje, a w serwisach branżowych coraz częściej pojawia się refleksja, jakoby miało to oznaczać szybkie wdrożenie rzeczonego patentu do kolejnego Apple Watcha. Jak to wszystko ma działać?
Światło rzuca już opis techniczny zgłoszenia, gdzie możemy przeczytać, że dużą rolę miałyby odgrywać specjalne zespoły antenowe. Jak to prosto wyjaśnić? W mojej opinii chodzi o to, że pod domyślną warstwą wyświetlacza Apple chce ulokować coś na wzór siatki złożonej ze specjalnych sensorów, która będzie podatna na różną siłę nacisku. Całkiem możliwe, że owe paski antenowe będą w stanie się zginać i rozciągać.
W ten prosty sposób – w zależności od siły nacisku na wyświetlacz – użytkownik mógłby wywołać konkretną interakcję. Jest też całkiem możliwym, że firma Tima Cooka zdoła analizować nie tylko siłę nacisku, ale i wzór linii papilarnych, a nawet temperaturę palca użytkownika. Mówimy więc tutaj o czymś innowacyjnym, co skutecznie może zabezpieczyć inteligentny zegarek od Apple przed osobami niepowołanymi, które nie powinny mieć do niego dostępu. A stąd już tylko krok do Apple Pay, które będzie bazować nie tylko na kodzie bezpieczeństwa, ale i na biometryce. Co ważne, z poziomu zegarka.
Warto zauważyć też, że coraz śmielej mówi się o powrocie technologii Touch ID w smartfonach z logo nadgryzionego jabłuszka. Technologia nie tyle co ma zastąpić Face ID, ale raczej ma być dopełnieniem tej usługi. Nie są to tylko plotki wyssane z palca, bowiem prześledzono już łańcuchy dostaw, jakie Apple planuje na 2020 rok i pojawia się tam informacja o akustycznym skanerze linii papilarnych, który miałby zostać zintegrowany z wyświetlaczem. Czyżby technologia miała jednocześnie trafić zarówno do iTelefonów jak i do kolejnej generacji Apple Watch? Byłoby miło :)
źródło: Phonearena