Wśród zalet oprogramowania Apple często wymienia się wysoki poziom bezpieczeństwa. Nie oznacza to jednak, że systemy operacyjne na komputerach Mac czy iPhone’ach są pozbawione luk. W internecie nie brakuje bowiem informacji o odkryciu kolejnego błędu, który zagraża użytkownikom.
Co więcej, sama firma Tima Cooka stara się przedstawiać jako dbającą o prywatność i bezpieczeństwo użytkownika. Oczywiście do ideału sporo jej brakuje, ale należy docenić chociażby sprawne reagowanie na odkryte luki. Tym bardziej, że znaczna większość użytkowników iUrządzeń i Maków może liczyć na otrzymanie łatki w ramach aktualizacji systemu operacyjnego.
Zaskakujący może więc być fakt, że Apple mimo tych wszystkich działań mających na celu zapewnienie wysokiego poziomu bezpieczeństwa, nie prowadzi żadnego programu nagród za luki odkryte na macOS. Taka postawa sprawia, że liczba hakerów chcących pomóc firmie w łataniu oprogramowania jest sporo mniejsza.
Nagrody za odkryte luki w macOS?
Jak informuje Forbes, powołujący się zaufane źródła, Apple może wreszcie zmienić podejście do płacenia za znalezione luki bezpieczeństwa w macOS. Firma ma podobno uruchomić specjalny program nagród pieniężnych, które będą przyznawane za ujawnienie luki i szczegółów z nią związanych.
Warto zauważyć, że przez brak programu nagród, firma Tima Cooka musiała wcześniej zmierzyć się z poważnymi problemami. Linuz Henze, mający tylko 18 lat, znalazł sposób na wyciągnięcie loginów i haseł przechowywanych w pęku kluczy w macOS Mojave. Postanowił on jednak nie ujawniać szczegółowych informacji Apple, bowiem za wykonaną pracę nie otrzymałby pieniędzy.
Koniecznie pobierz iOS 12.4! Google odkrył sześć luk w oprogramowaniu Apple
Forbes nie dostał się do dokładniejszych danych o ewentualnym programie nagród. Niewykluczone jednak, że te informacje poznamy już w najbliższy czwartek, kiedy szef działu bezpieczeństwa i inżynierii Apple, Ivan Krstić, wygłosi przemówienie podczas konferencji Black Hat.
Specjalne iPhone’y dla badaczy bezpieczeństwa?
Apple na konferencji Black Hat w Las Vegas ma ogłosić jeszcze jedną zmianę, która powinna pozytywnie wpłynąć na jakość oprogramowania. Wybrani specjaliści ds. bezpieczeństwa mają otrzymać specjalne wersje iPhone’ów.
Co będzie wyróżniać te urządzenia? Mają to być smartfony w wersji deweloperskiej, w których iOS pozwala na znacznie więcej niż w produktach skierowanych na rynek konsumencki. Nie będą to jednak urządzenia, które są wewnętrznie testowane przez dział bezpieczeństwa Apple. Forbes określa je wydaniami „lite” tych wewnętrznych iPhone’ów.
Apple w przypadku obu informacji odmówił komentarza. Pozostaje więc czekać do konferencji Black Hat, aby poznać oficjalne stanowisko firmy z Cupertino.
źródło: Forbes