Jak donosi serwis AppleInsider użytkownicy wstępnej wersji beta systemu iOS 8.4 dostali możliwość rejestracji w przedstawionej na WWDC 2015 nowej usłudze oferującej streaming muzyki, której wprowadzenie zaplanowano na za dwa tygodnie – Apple Music. Polskie podwórko zainteresowało się tą sprawą i mamy już doniesienia o polskich cenach usługi.
Ceny dla rynku USA poznaliśmy już na konferencji Apple 8 czerwca i było to $9,99 miesięcznie za konto indywidualne oraz $14,99 miesięcznie za konto rodzinne obejmujące do 6 członków. Obserwując rynek muzyki internetowej można stwiedzić, że po przeliczeniu z dolarów na złotówki nawet jak na polskie realia i ceny sprzętu oraz innych usług Apple jest to oferta, którą da się przełknąć. Ale, niestety, jak pewnie się domyślacie nie będzie tak pięknie, bo w Europie mamy nasze ulubione przeliczenie czyli $9,99 = €9,99. To coś w stylu wymiany 3 jabłka za 4 jabłka, gdzie to my dajemy 4, a otrzymujemy 3.
Dowodem dla tego, co piszę powyżej, są pierwsze relacje na Twitterze od osób, które wgrały iOS 8.4.
https://twitter.com/oloko/status/610835635671318528
Jak widać na podstawie tweeta p. Aleksandra Korola, w przeliczeniu na nasze polskie złotówki przy obecnym kursie będziemy musieli wyłożyć odpowiednio lekko ponad 40 zł za konto indywidualne oraz lekko ponad 60 zł na konto rodzinne. W porównaniu do Spotify (konto kosztuje 19,99 zł/msc), która jest głównym konkurentem Apple Music, cena za konto indywidualne jest mocno nieatrakcyjna. Co innego, jeżeli chodzi o konto rodzinne, które to jest też oferowane w Spotify. Wszystko oczywiście zależy od liczby osób, które zdecydują się na tę ofertę. W Spotify promocja polega na obniżeniu ceny o 50% za każde kolejne konto, więc dla dwóch osób mamy rachunek 30 zł, dla trzech 40 zł, i tak dalej aż dla 6 osób mamy 70 zł. Jak widać przy 6 osobach mamy korzyść 10 zł na rzecz Apple Music, ale warto zauważyć, że ta oferta opłaca się tylko dla 5 lub 6 osób. Dla każdej innej liczby, a szczególnie przekraczającej 6 osób, bardziej kalkuluje się nam Spotify i nie jesteśmy sztywno uwiązani tym, że musimy mieć tą konkretną liczbę.
Jak widzicie przeliczanie wszystkiego na euro niestety nie wychodzi z korzyścią dla polskiego użytkownika. Jedyną szansą jest to, że po oficjalnej premierze usługi w Polsce ceny z euro zostaną już zmienione na złotówki i dojdzie przy tym do choć minimalnej zmiany oferty na naszą korzyść. Jeżeli chodzi o porównanie ze Spotify to zapewne obudzi się w komentarzach grupa zwolenników Apple, która podniesie argument, że przecież Apple Music to nie tylko muzyka jak Spotify, ale cała muzyczna infrastruktura społecznościowa, o której mogliśmy usłyszeć na WWDC i że 40 zł to wcale nie jest tak dużo za taką usługę. Oczywiście może tak być, ale z takimi osądami poczekajmy do premiery Apple Music i momentu aż trafi na nasze urządzenia, a do tego czasu traktujmy to jedynie jako narzędzie do słuchania legalnej muzyki i nic więcej, a przy takim stanie rzeczy jednak bardziej opłacalne jest Spotify.
Aktualizacja:
Wiele wskazuje na to, że będzie sporo taniej. Napisaliśmy o tym tutaj.