Apple logo MacBook
(źródło: pixabay.com / KarstenWachtmann)

Apple uśmierci lubianą aplikację. Użytkownicy nie są zadowoleni z decyzji firmy

Najwięksi gracze na rynku IT mają naprawdę sporo środków i możliwości, aby wchłaniać pomysły i rozwiązania mniejszych firm, a nawet w całości je przejmować. Apple tak zrobiło w przypadku aplikacji Dark Sky, która wkrótce zniknie. Użytkownicy skarżą się na działanie zespołu Tima Cooka.

Koniec aplikacji Dark Sky

Na wstępie warto wyjaśnić, że Dark Sky to aplikacja pogodowa, którą firma z Cupertino przejęła w 2020 roku. Wówczas już Apple zdecydowało, że wycofa aplikację z Androida, aczkolwiek pozostawi ją jeszcze na iOS. Niestety, za niecałe dwa tygodnie, 1 stycznia 2023 roku, Dark Sky zostanie oficjalnie zamknięta i zniknie również z App Store.

Aplikacja Dark Sky
Dark Sky na iOS (źródło: darksky.net)

Aplikacja w Polsce niekoniecznie była znana, a to ze względu na brak jej dostępności nad Wisłą, ale spotkała się z dobrym przyjęciem w innych krajach. Co więcej, wciąż ma ona spore grono użytkowników, którzy doceniają jej interfejs, a także oferowane funkcje. Niestety, wkrótce konieczne będzie wybranie alternatywnego rozwiązania – np. aplikacji pogody Apple lub innej firmy.

Co zamiast Dark Sky? Apple ma propozycję

Firma Tima Cooka, w związku z wycofaniem Dark Sky, opublikowała nowy dokument wsparcia, w którym wyjaśnia, że użytkownicy opisywanej aplikacji mogą przesiąść się na standardową aplikację pogody dostępną na iPhone’ach, iPadach i Makach.

Apple zauważa, że wiele funkcji znanych z Dark Sky zostało zintegrowanych ze wspomnianą aplikacją pogody. Użytkownicy mają dostęp m.in. do hiperlokalnych prognoz pogody, które obejmują opady w następnej godzinie, prognozy godzinowe na następne 10 dni, radar o wysokiej rozdzielczości, a także powiadomienia.

aplikacja pogody Apple
Aplikacja pogody Apple (fot. Tabletowo.pl)

Oczywiście taki właśnie był cel przejęcia Dark Sky – przejęcie wybranych funkcji i wdrożenie ich do własnej aplikacji. Nikt raczej nie oczekiwał, że firma będzie rozwijać dwie oddzielne aplikacje pogody, które jednak oferują zestaw wspólnych funkcji i rozwiązań.

Użytkownicy narzekają na zmiany

Skoro aplikacja pogody Apple otrzymała funkcje znane z Dark Sky, to przesiadka nie powinna być problemem dla użytkowników, prawda? Cóż, niekoniecznie. Okazuje się, że wiele osób jest niezadowolonych z nadchodzących zmian.

Użytkownicy wskazują, że aplikacja Apple, mimo zintegrowania funkcji z Dark Sky, wciąż pozostaje w tyle. Najczęściej zarzuca się jej mniejszą szczegółowość dostarczanych danych, a także brak odpowiednich alertów, które z wysoką dokładnością informowałyby o zmianach pogody. Nie wszyscy są również zadowoleni z jej interfejsu.

Niestety, firma z Cupertino nie zmieni już swojej decyzji i po prostu użytkownikom Dark Sky pozostaje zaakceptować zbliżający się koniec ulubionej aplikacji pogodowej. Można – zgodnie z zaleceniami Apple – przesiąść się na standardową aplikację dostępną w iOS czy iPadOS albo poszukać innej apki w App Store.