Tradycyjne ładowanie może dla niektórych wydawać się już passé. Po co zużywać gniazdo USB-C i poświęcać czas na trafienie kablem, skoro można położyć sprzęt na ładowarce indukcyjnej? W tej kwestii iPhone może wkrótce zaskoczyć Androidowych rywali.
Bezprzewodowe 15 lat
Celem założonego 17 grudnia 2008 roku Wireless Power Consortium było stworzenie i popularyzacja ładowania indukcyjnego. Standard Qi (czyt. czi) w wersji 1.0, opracowany przez WPC, zadebiutował w 2010 roku, choć pierwszy smartfon z bezprzewodowym ładowaniem pojawił się nieco wcześniej. W 2009 roku na półki sklepowe trafił Palm Pre, który umożliwiał uzupełnianie stanu baterii bez wpinania kabla w gniazdo.
13 lat po zaprezentowaniu standardu Qi w wersji 1.0, w 2023 roku poznaliśmy założenia Qi 2.0. Nowa generacja wprowadza obsługę Magnetic Power Profil, jeszcze lepsze wykrywanie urządzeń czy operowanie na częstotliwości 360 kHz. Oprócz tego możemy liczyć na szybsze ładowanie, lepszą wydajność i wygodę użytkowania. Wireless Power Consortium podało, że pierwsze urządzenia kończą właśnie proces certyfikacyjny.
Certyfikowane ładowarki Qi 2 oferują płynniejsze oraz szybsze ładowanie, które jest bardziej wydajne energetycznie i zapewnia szerszy zakres współdziałania. Dodatkowo, magnetyczny uchwyt Qi 2 sprawi, że klienci nie będą musieli męczyć się z dostosowywaniem pozycji urządzeń tak, aby ustawienie telefonu względem ładowarki było idealne. Paul Struhsaker, prezes wykonawczy WPC
iPhone z Qi 2
Kiedy wspomniane wyżej nowinki pojawią się rynku? Według oficjalnego komunikatu prasowego WPC, pierwsze produkty trafią na półki w okresie świątecznym 2023 roku. Prawda jest jednak taka, że Qi w wersji 2.0 niejako jest już wśród nas. Smartfonem, który uzyska tytuł „pierwszego telefonu z ładowaniem Qi 2”, będzie iPhone 15.
Jak to możliwe? Smartfony opracowano w zgodzie z nowym standardem, jednak muszą one przejść długi i żmudny proces certyfikacji, który zakończy się w ciągu najbliższych tygodni. Jak tylko konsorcjum da Apple zielone światło, gigant z Cupertino odblokuje Qi 2, najprawdopodobniej za pomocą aktualizacji systemowej iOS 17.2. Wkrótce do smartfona Apple dołączą również akcesoria Belkin, Mophie, Anker oraz Aircharge. WPC zdradza, że w kolejce do testów i certyfikacji stoi ponad sto urządzeń.
Fani iPhone’ów mają zatem powody do zadowolenia. Wszystko wskazuje bowiem na to, że po dokupieniu kompatybilnych akcesoriów lada chwila będą cieszyli się nowym standardem ładowania indukcyjnego. Kiedy ten zaszczyt dostąpi fanów Androida – nie wiadomo. Wątpię, by była to kwestia miesięcy. Gdybym miał wskazać najlepszego pretendenta po tej stronie świata tech, powiedziałbym, że standardem Qi 2 wkrótce pochwali się odwieczny rywal Apple, Samsung wraz z serią Galaxy S24, aczkolwiek to tylko spekulacja.