fot. Katarzyna Pura | Tabletowo.pl

Apple szykuje rewolucję w nowych iPhone’ach?

Najnowsze doniesienia sugerują, że przygotowywane przez Apple nowe modele iPhone’ów, mogą przynieść znaczące zmiany nie tylko w designie, ale też funkcjonalności. Mowa tutaj zarówno o flagowych iPhone 17, jak i bardziej przystępnym cenowo iPhone SE 4. Oto, czego możemy się po nich spodziewać.

Seria iPhone 17 może sporo zmienić

Pojawiające się w sieci informacje sugerują, że gigant z Cupertino szykuje znaczące zmiany w swojej linii flagowych smartfonów. Według nich seria iPhone 17 ma obejmować cztery modele: iPhone 17, iPhone 17 Pro, iPhone 17 Pro Max oraz nowego iPhone’a 17 Slim. Ten ostatni ma zastąpić dotychczasowe modele z „Plusem” w nazwie. Do tego mówi się, że w końcu wszystkie modele mają zostać wyposażone w wyświetlacze wspierające technologię ProMotion z odświeżaniem 120 Hz.

Nieoficjalne informacje wskazują, że iPhone’y 17 i 17 Pro otrzymają 6,27-calowe ekrany, podczas gdy modele Slim i Pro Max zostaną wyposażone w, odpowiednio, 6,65-calowe i 6,86-calowe wyświetlacze. Nowością ma być także konfiguracja foto w modelach Pro, składająca się z 48 Mpix aparatu głównego, teleobiektywu oraz ultraszerokokątnego aparatu, a także czujnika ToF. W podstawowym modelu producent nadal postawić ma na dwa aparaty.

Ponadto Gizmochina informuje, że nowe iPhone’y mają być wyposażone w procesory Apple A19 Bionic i A19 Pro, produkowane w 3 nm procesie litograficznym, co ma przełożyć się na zwiększenie ich wydajności.

Według przekazanych przez portal informacji, różnice pomiędzy modelami będą dotyczyć materiałów, z których zostaną wykonane. Podstawowe „siedemnastki” mają otrzymać aluminiowe ramki, a modele Pro tytanowe. Przewidywane ceny mają startować z poziomu 799 dolarów (~3150 złotych) za iPhone’a 17, a najdroższy w serii iPhone 17 Slim ma kosztować około 1299 dolarów (~5120 złotych).

Co z budżetowym smartfonem Apple?

Oprócz doniesieniach dotyczących flagowych modeli, pojawiają się informacje, że Apple intensywnie pracuje także nad nową wersją iPhone’a SE, która ma zadebiutować w pierwszej połowie 2025 roku. iPhone SE 4 ma przynieść znaczące zmiany w porównaniu do poprzednich tanich modeli iPhone’ów.

Przede wszystkim smartfon ma oferować większy, 6,06-calowy wyświetlacz (czyli sporo więcej w porównaniu z 4,7″ w SE 3. generacji) Nowy model ma być napędzany procesorem A18 Bionic, wspieranym przez 6 GB lub 8 GB RAM LPDDR5.

Design iPhone SE 4 ma nawiązywać do obecnych modeli iPhone. Zniknie więc charakterystyczny dla starszych wersji przycisku Home i szerokie ramki. Zamiast tego pojawią się aluminiowe ramki i wsparcie dla Face ID.

Cena tego „budżetowca” ma wahać się od 499 do 549 dolarów, czyli (w prostym przeliczeniu) pomiędzy 1970 a 2360 złotych.