Nowe iPhone’y zostaną oficjalnie zaprezentowane dokładnie za tydzień. Wśród (prawdopodobnie) niewielu nowości znajdzie się wyższa wydajność, którą zapewni układ Apple A13. Niewykluczone, że na komfort pracy większy wpływ będzie miał jednak inny element niż nowy, mocarny procesor.
iPhone 11 z dodatkowym gigabajtem RAM
W bazie wyników Geekbench pojawił się nowy smartfon, który oznaczony jest jako iPhone 12,1. Prawdopodobnie mamy do czynienia z iPhonem 11, czyli bezpośrednim następcą zeszłorocznego modelu XR. Dzięki wynikom testu wydajności możemy poznać kilka ważniejszych szczegółów.
Przyłapany smartfon działał pod kontrolą iOS 13.1 i był wyposażony w 6-rdzeniowy procesor. Jego układ osiągnął imponujący wynik 5415 punktów dla operacji na jednym rdzeniu oraz 11294 punktów w zadaniach obciążających wiele rdzeni. Jeśli faktycznie jest to Apple A13, to firma z Cupertino jeszcze wyżej podniesie poprzeczkę na rynku procesorów dla smartfonów.
Co ciekawe, jeśli porównamy przedstawiony wyżej wynik z osiągami iPhone’a XR, to wyraźnie widać, że zwiększone zostały możliwości wyłącznie jednego rdzenia. Z kolei rezultat dla operacji wielordzeniowych pozostał bez zmian.
Kolejną ciekawostką, którą można odczytać ze strony Geekbench, jest dodatkowy gigabajt pamięci operacyjnej. iPhone 11 ma bowiem dostać 4 GB RAM, czyli identyczną wartość jak zeszłoroczny topowy model XS. Warto dodać, że wcześniejszy przeciek również sugeruje zastosowanie dodatkowej pamięci operacyjnej. Z kolei droższe warianty, czyli iPhone 11 Pro i 11 Pro Max, mają otrzymać aż 6 GB RAM.
Oczywiście 3 GB RAM w iPhonie XR zapewnia komfortową pracę. Nie oznacza to jednak, że mimo świetnej optymalizacji iOS, dodatkowa pamięć operacyjna nie jest potrzebna. Może ona przydać się w przypadku używania kilkunastu aplikacji – większość z nich lub nawet wszystkie zachowają stan z momentu tuż przed wyjściem. Dzięki temu, powrót do ostatnio wykonywanego zadania w aplikacji będzie odczuwalnie sprawniejszy.
Jak najbardziej 4 GB RAM może być ważniejsze od nowego procesora. W codziennym użytkowaniu naprawdę trzeba się postarać, aby wykorzystać potencjał Apple A12, a co dopiero w przypadku jeszcze wydajniejszego A13. Z kolei zapełnienie RAM, jeśli używamy wielu aplikacji, nie stanowi dużego wyzwania.
iPhone 11 to także inne nowości
Obecne, wciąż nieoficjalne informacje wskazują, że najtańszy z tegorocznych iPhone’ów otrzyma jeszcze dodatkowy obiektyw. Główna, umieszczona z tyłu kamera, ma składać się teraz z dwóch obiektywów na wzór rozwiązania z iPhone’a XS. Ponadto, nieznacznie zwiększona zostanie pojemność akumulatora.
Z przodu znajdzie się natomiast ten sam 6,1-calowy wyświetlacz LCD ze sporych rozmiarów notchem. Cała bryła, nie licząc większej wysepki z aparatem, zachowa wymiary poprzednika. Cena również ma pozostać niezmieniona.
Polecamy również:
Apple Watch ma otrzymać funkcję śledzenia snu. Co jednak z akumulatorem?
źródło: Geekbench, PhoneArena