Apple chce zakazu sprzedaży Galaxy Note i Galaxy Note 10.1

Jarosław Morawski

Od zakończenia największej wojny patentowej w historii rynku technologicznego minęło kilkanaście dni, a już pojawiają się znaki zwiastujące wybuch kolejnej. Strony konfliktu nie zmieniły się: po jednej stanie Apple – zwycięzca poprzedniego starcia, który nie zadowolił się odszkodowaniem w wysokości 1,049 miliarda dolarów, a po drugiej Samsung – koreański producent oskarżony o kopiowanie produktów z logo nagryzionego jabłka na obudowie.

Wiele wskazuje na to, że Apple przygotowuje nowy pozew, w którym wymienia przynajmniej 21 telefonów, odtwarzaczy muzycznych i smartfonów, które pojawiły się na rynku w sierpniu 2011 roku lub później (lista niżej). Niektóre z nich pojawiły się w dokumentach niedawno zakończonego procesu, ale wymienione są ponownie, ponieważ – według Apple – naruszają osiem kolejnych patentów. Wśród urządzeń, których sprzedaży chce zakazać koncern Tima Cooka, są tabletofon Galaxy Note i tablet Galaxy Note 10.1. Ponieważ na liście znalazł się także smartfon Samsung Galaxy S III, możemy się spodziewać, że wkrótce Apple weźmie pod lupę także nowo zaprezentowanego Galaxy Note’a 2 cechującego się niemalże identycznym wzornictwem.

Nie ma wątpliwości, że Apple chce wyeliminować Samsunga z rynku. Oznacza to, że traktuje go jako równego sobie i stanowiącą zagrożenie konkurencję. Jeżeli nowy pozew doprowadzi do kolejnego zwycięstwa, z rynku znikną urządzenia będące największym źródłem dochodu koreańskiego producenta.

via The Verge, Reuters

Exit mobile version