Jeszcze w kwietniu tego roku Apple nie miało zbyt wesołej sytuacji prawnej. Od kilku lat ciągnął się spór patentowy z Qualcommem, powodujący spore komplikacje w planach dotyczących wyposażenia nowych iPhone’ów w modemy 5G. Z tego powodu Apple zmuszone było korzystać z pomocy Intela. Sytuacja jednak zmieniła się jak w kalejdoskopie.
Ponieważ Qualcomm nie chciał sprzedać Apple chipów z modemem 5G, gigant z Cupertino musiał skorzystać z oferty Intela. Z powodu wspomnianego konfliktu, z intelowskich modemów korzystano już w iPhone’ach z 2018 roku. Intel jednak nie miał gotowego modułu 5G na sprzedaż, a wciąż nad nim pracował. Czas uciekał i pojawiły się pytania, czy Intel zdąży dostarczyć modem na czas, tak by Apple mógł umieścić go w projektach iPhone’a 5G na 2020 rok.
7 kwietnia Intel poinformował, że zdąży z modemem 5G na czas. Ale zaledwie dziewięć dni później, podczas procesu sądowego w San Diego, ogłoszono koniec konfliktu na linii Apple-Qualcomm. Gigant z Cupertino zdecydował się zapłacić ogromne odszkodowanie Qualommowi (szacowane na 4,5 miliarda dolarów), a w zamian producent chipów udzielił Apple sześcioletniej licencji na dostawę swoich modemów. Wszystkie inne konfliktowe sprawy umorzono, a Intel… został z ręką w nocniku.
Apple myśli o przejęciu jednego z działów Intela
Już w ubiegłym miesiącu pojawiły się plotki o tym, że Apple zastanawia się nad przejęciem działu Intela zajmującego się projektowaniem modemów 5G. Wall Street Journal wydaje się potwierdzać te informacje. Zgodnie z raportem tej redakcji, obecne rozmowy między firmami określa się jako „zaawansowane”. Umowa miałaby mieć wartość 1 miliarda dolarów lub więcej, a o jej szczegółach mamy dowiedzieć się w przyszłym tygodniu.
Byłaby to duża transakcja dla Apple, które zwykle nie wybiera się na tak duże zakupy. Owszem, potrafi przejmować wiele mniejszych startupów, ale ich wartość zwykle nie przekracza kilkudziesięciu milionów dolarów. Wyjątkiem było wykupienie Beats Audio w 2014 roku, kiedy to na stół wyłożono 3 mld dolarów.
Nawet gdyby przejęcie działu chipów 5G od Intela się powiodło, minie jeszcze dobrych kilka lat, zanim Apple zacznie korzystać z możliwości, jakie to przejęcie przyniesie. W końcu nie musi się spieszyć – sześcioletnią licencję od Qualcomma może jeszcze swobodnie przedłużyć o dwa lata.
źródło: TWSJ przez Phone Arena