W przyszłym tygodniu odbędzie się prawdopodobnie najważniejsza z tegorocznych konferencji Apple. Firma Tima Cooka przedstawi na niej komputery oparte o architekturę ARM.
Nie jeden, ale kilka nowych komputerów
W czerwcu, podczas tegorocznej konferencji WWDC, Apple potwierdziło wcześniejsze plotki, pojawiające się już od kilku lat. Dowiedzieliśmy się, że firma z Cupertino zamierza zrezygnować z procesorów Intela i przejść na autorskie układu ARM. Warto zaznaczyć, że cały proces rozpocznie się już w tym roku i według założeń, ma być przeprowadzony naprawdę sprawnie.
Na kolejne, oficjalne informacje musieliśmy jednak trochę poczekać – aż do początku listopada. Apple podało datę kolejnej, tym razem listopadowej konferencji. Zostanie ona poświęcona przede wszystkim komputerom, które będą działać pod kontrolą autorskich procesorów, chociaż niewykluczone, że zobaczymy także inny sprzęt, np. lokalizatory AirTag.
Owszem, Apple podało datę konferencji – 10 listopada 2020 roku. Nie poznaliśmy jednak żadnych szczegółów, ale z pomocą przychodzi serwis Bloomberg, powołujący się na własne źródła, które są zaznajomione z całym przedsięwzięciem. Wskazuję one, że prawdopodobnie w przyszłym tygodniu zobaczymy kilka nowych MacBooków.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że dostawcy Apple zwiększą produkcję trzech laptopów – MacBooka Air oraz 13-calowego i 16-calowego MacBooka Pro. To właśnie te modele mają zostać wyposażone w układy ARM. Za mniejsze warianty odpowiada firma Foxconn. Z kolei 16-calowy Pro ma powstawać w fabrykach należących do Quanta Computer.
Główną nowością będzie procesor Apple ARM
Według Bloomberga, przynajmniej dwa z wymienionych przed chwilą laptopów zobaczymy na konferencji – MacBooka Air i 13-calowego MacBooka Pro. Nie wyklucza się również prezentacji wariantu 16-calowego.
Mimo iż ogromne zmiany zajdą wewnątrz, to cała konstrukcja pozostanie w formie mocno zbliżonej do obecnej. Tak, MacBooki ARM będą wyglądać prawie identycznie, jak ich odpowiedniki z procesorami Intela.
Procesory ARM, które trafią do MacBooków, będą oparte na Apple A14, czyli układzie znanym już z tegorocznych iPhone’ów 12. Oczywiście należy spodziewać się wyższej wydajności i innych usprawnień. Warto dodać, że autorskie układy będą również montowane w pozostałych Makach, także tych stacjonarnych. W nich ma znaleźć się najwydajniejszy procesor, oznaczony jako Apple A14T.
Te newsy mogą Cię zainteresować: